Mateusz Morawiecki na zaprzysiężeniu WOT
Premier Mateusz Morawiecki w trakcie zaprzysiężenia żołnierzy WOT wygłosił przemówienie, w którym podkreślał znaczenie formacji w Polsce. Zaznaczył, że jednostki pomagają wczasach kryzysów, przy usuwaniu klęsk żywiołowych i pomagają słabszym - oraz w razie wojny są gotowi do służby. Przypomniał także początkową krytykę, którą kierowano do WOT, gdy instytucja została utworzona.
- Dziś te powątpiewania umilkły; dziś wszyscy kierujemy nasze myśli, wsparcie ku polskiemu wojsku, polskiemu żołnierzowi, Wojskom Obrony Terytorialnej i wojskom operacyjnym, które są kluczowe, aby odeprzeć nawet myśl o możliwości ataku na naszą ojczyznę - stwierdził Morawiecki.
Polecany artykuł:
- Jest też już dzisiaj świadectwem obywatelskiej postawy, woli walki o lepszą Polskę. Jest świadectwem, że granic naszej ojczyzny będziemy zawsze bronili [...] Jesteście naszą chlubą, naszą nadzieją i naszą przyszłością. Niech duch siły i męstwa; niech duch niepodległości i zwycięstwa prowadzi was zawsze w przyszłości - mówił szef rządu.
Po wypowiedzi Mateusza Morawiecki odczytano list szefa MON
Na miejscu pojawił się także wiceminister obrony narodowej Michał Wiśniewski, który odczytał list szefa MON, Mariusza Błaszczaka. W liście minister podkreślał, że żołnierze dołączają do WOT "w szczególnym czasie", gdy za wschodnią granicą toczy się wojna, a "terytorialsi" pomagają uchodźcom. Podkreślał, że do niedawna WOT brało udział w działaniach na granicy z Białorusią oraz wspomagali służby w trakcie pandemii COVID-19.
- To wyraz waszego szacunku dla wartości patriotycznych, a także troski o dobro ojczyzny i jej obywateli. Noście mundur żołnierza Wojska Polskiego z honorem i godnością - napisał Błaszczak.