Morawiecki ma pod sobą ok. 80 tys. urzędników

2017-11-09 11:59

Najwięcej na rekonstrukcji rządu zyska Mateusz Morawiecki (49 l.). Wicepremier oraz minister finansów i rozwoju już teraz nie może narzekać na niedobór władzy. Rządzi dwoma resortami, nadzoruje też wiele jednostek podległych. "SE" oszacował, że wicepremierowi podlega już teraz 80 tys. urzędników! A będzie jeszcze więcej!

Nadzór nad cyfryzacją czy rządowym programem "Mieszkanie plus" niebawem ma również trafić pod skrzydła Morawieckiego. - Propozycje pani premier dotyczące rekonstrukcji rządu przewidują zwiększenie kompetencji wicepremiera Mateusza Morawieckiego - potwierdził w radiowej Trójce wicepremier Jarosław Gowin (56 l.).

A władza "superwicepremiera" już teraz jest ogromna! Z danych od zarządzanych przez niego resortów wynika, że dla Morawieckiego pracuje obecnie armia ponad 73 tys. urzędników. Chodzi zarówno o pracowników ministerstw, jak i jednostek im podległych, takich jak Krajowa Administracja Skarbowa czy Główny Urząd Miar. Dodatkowo podlega mu też 28 instytutów badawczych, co w sumie może podwyższyć liczbę zależnych od Morawieckiego urzędników do ok. 80 tys.! A przecież wkrótce ma on przejąć kolejne kompetencje ministrów usuwanych z rządu. - W pewnych przypadkach centralizacja władzy i kompetencji może być dobra, żeby państwo sprawniej nadzorowało poszczególne sektory - ocenia politolog prof. Rafał Chwedoruk (48 l.). Czemu Jarosław Kaczyński (68 l.) stawia na Morawieckiego? - Ma na koncie sukcesy, sprawdziły się jego prognozy ekonomiczne, nie ma problemów z finansowaniem wyborczych obietnic, a dodatkowo nie bawił się w polityczne gierki i wydaje się nie być zainteresowany tworzeniem frakcji wewnątrz obozu rządzącego - dodaje Chwedoruk.

POLECAMY:

Rekonstrukcja rządu Beaty Szydło. Jest ważna deklaracja

Jarosław Kaczyński wrócił do pracy po chorobie

Sokołowski "Masa" WYZNAJE: Rabiej był moim chłopcem na posyłki