Biskup Antoni Długosz przemawiał w trakcie modlitwy przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej i mówił m.in. o walce z pandemią koronawirusa. - Obecnie dwaj przedstawiciele naszej władzy, wybranej przez większość Polaków, uobecniają charyzmat dwóch ewangelistów, piszących słowami i czynami ewangelię twojego syna - zaczął.
- Ewangelista Mateusz premier Morawiecki pochyla się nad egzystencją naszego narodu, by żyło się lepiej. Z kolei ewangelista Łukasz, profesor Szumowski jest przedłużeniem czynów Jezusa, troszcząc się o nasze życie i zdrowie. Dziękujemy Boża matko za ich posługę - powiedział
Odniósł się też do zarzutów wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. - To dzięki ofiarnej służbie naszych władz, siewca śmierci ma ograniczone żniwa w naszym kraju. Przy skrajnych postawach niektórych Polaków, szkodliwie oceniających działalność ministra profesora Szumowskiego, należy przypomnieć o wdzięczności wobec jego osoby i wspomnianych przez papieża Franciszka ludziach pochylających się nad cierpieniami w czasie pandemii - powiedział.
Przytoczył też przeszłość szefa resortu zdrowia. - Profesor Szumowski uczył się bezinteresownej służby ludziom od Twojego syna matko, widząc jej przykłady w życiu św. Jana Pawła II i świętej Matki Teresy z Kalkuty. Wraz ze swoją żoną pełnił rolę wolontariusza w ośrodkach założonych przez matkę Teresę. Tę postawę zachowuje także teraz, podczas okrutnej pandemii służąc naszym rodakom - powiedział.
- Panie Jezu spraw, aby wszyscy Polacy stanowili jedno, abyśmy byli kochającą się rodziną i wyrażali wdzięczność w słowie i czynie wobec naszych dobrodziejów - podsumował. Przypomnijmy, że o biskupie Długoszu było głośno jakiś czas temu, gdy na antenie TV Trwam, czyli telewizji Rydzyka, zachwalał rząd PiS ZOBACZ: Afera z małymi dziećmi u Rydzyka! Przyszedł biskup i narobił kłopotów . Biskup Długosz od lat jest jednym z bliżej zaprzyjaźnionych z Rydzykiem.