Morawiecki dla "Super Expressu": "Naszym obowiązkiem jest upominać się o straty"
- Prawda jest taka, że w wyniku wojny Polska poniosła ogromne straty na skutek monstrualnych zbrodni niemieckich. Polsce i Polakom zagrabiono niewyobrażalnie wielki majątek. Naszym obowiązkiem jest o te straty, o ten utracony majątek się upominać. Ale to nie tylko majątek. Straciliśmy sześć milionów ludzi. Morze łez naszych matek, morze krwi naszych ojców. Straciliśmy wolność, straciliśmy niepodległość, straciliśmy szansę na normalny rozwój gospodarczy. Wolna i niepodległa Polska nie może przejść nad taką hekatombą do porządku dziennego - uzasadnia roszczenia premier Morawiecki.
>>>CAŁY WYWIAD Z MATEUSZEM MORAWIECKIM DLA "SUPER EXPRESSU" PRZECZYTASZ TUTAJ<<<
W instytucie będą działać m.in. posłowie PiS pracujący w parlamentarnym zespole do spraw reparacji wojennych, wśród nich poseł Arkadiusz Mularczyk (50 l.). - Te straty można przeliczyć na pieniądze, ale nie jest to łatwe. Czy wiadomo, ile dziś wynosiłaby nasza populacja gdyby nie 6 milionów wymordowanych obywateli II RP? Albo jakie byłoby obecnie nasze PKB, gdyby nie zmieciony z powierzchni ziemi przemysł? W tych kwestiach opieramy się na szacunkowych modelach i prognozach. Straty obliczamy różnymi metodami, na przykład metodą odtworzeniową, czyli ile kosztowałoby dziś odbudowanie zniszczonej Warszawy, albo przez waloryzację strat do dzisiejszego parytetu złota czy dolara - mówi Mularczyk.
Ile winne są nam Niemcy? Mularczyk podaje widełki
- W 1947 obliczono straty polskie, które dzisiaj wynosiłyby ponad 850 mld dolarów. Ale ta kwota była niedoszacowana. Mogę powiedzieć, że w naszym raporcie suma będzie znacząco wyższa - zapowiada Mularczyk.
Katarzyna Lubnauer: Instytut to "cyniczna gra polityczna"
- Powstał kolejny niepotrzebny instytut, który pożera pieniądze podatników i powoduje kolejne napięcia z naszym najważniejszym sąsiadem - komentuje Katarzyna Lubnauer (52 l.), posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Informacje o skali szkód, o reparacjach, Mularczyk obiecywał już kilka lat temu i nic nie powstało. Z tym raportem jest jak z wynikami śledztwa smoleńskiego. Jedno i drugie to cyniczna gra polityczna ze strony PiS. Część jego elektoratu marzy o tym, że dostanie reparacje od Niemiec i trzeba podtrzymywać tę bajkę przy życiu. Jednak w momencie, gdy mamy niebezpieczną sytuację na wschodniej granicy, to te działania jedynie utrwalają izolacjonistyczną politykę rządu. Politykę, przez którą Polska może zostać samotną wyspą na niespokojnym oceanie geopolityki - podsumowuje polityczka Nowoczesnej.
>>>Minister PiS Mejza w coraz większych tarapatach! Jest zawiadomienie do prokuratury
>>>Takim autem Mateusz Morawiecki UCIEKAŁ przed rolnikami! Wskoczył do luksusowego SUV-a - WIDEO
>>>Mateusz Morawiecki jasno: Robimy wszystko, by złagodzić ból inflacji [NASZ WYWIAD]