Monika Olejnik to bezkompromisowa polityczna dziennikarka, która znana jest ze swojego ciętego języka i prowokujących pytań. Jako pracownica TVN24, boi się o swoją przyszłość w związku z projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej już "lex TVN". Zakłada on ograniczenie posiadania udziałów przez zagraniczne podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Uderza to bezpośrednio w TVN i pod ogromnym znakiem zapytania znajduje się przedłużenie koncesji dla stacji. Okazuje się, że "Kropka nad i" właśnie znalazła się w topce najchętniej oglądanych programów wśród stacji newsowych - wg rankingu wirtualnychmediów.pl. Dziennikarka postanowiła się do tego odnieść. Oprócz umieszczenia informacji dotyczących zyskania widzów, nagrała też ważny apel.
- "Monika Olejnik "kropka nad i" witam w wolnych mediach" - tak zaczynam mój program, bo niezależne media są podstawą demokracji. Nie idę na skróty, nie boję się zadawać trudnych pytań, niezależnie od tego jaka jest władza. Stworzyliśmy coś wielkiego, coś wspaniałego. Jesteśmy dziennikarzami odpowiedzialnymi, z szacunkiem patrzymy na świat i na to co robią rządzący. Krytykujemy ich, ale też potrafimy chwalić. Wolne media są najważniejsze i nie można tego odebrać - mówi dziennikarka w swoim apelu.