Wideo
Pogoda
Quizy
Monika Miller uwielbia się zmieniać. Często pokazuje się w wymyślnych perukach czy artystycznych makijażach, którymi nadaje sobie wręcz bajkowy wygląd. Jej najnowszą przemianą była zamiana blond fal na sięgające pośladków dredy z kolorowymi akcentami.
Nie przegap: Tak Maria Kaczyńska skomentowała pierwszy ślub Marty. Dobitne słowa
Wnuczka Leszka Millera ma też słabość do tatuaży. Obecni ozdabiają jej ramiona, dekolt i nogi. Nie wszystkim podoba się taki styl, jednak sama zainteresowana chętnie eksponuje to, jak ozdabia ciało, nie zważając na hejt.
Postanowiła też zaprezentować najnowszy wzór – chińskiego smoka na swoim lewym boku. Zrobiła to na swoim InstaStories pochwaliła się najnowszym dziełem, pozując całkowicie bez ubrań – nic dziwnego, bowiem istota wije się od jej tali aż do połowy uda.
Możliwe, że przy wyborze nowego tatuażu kierowała się nie tylko aspektem estetycznym, ale też symboliką smoka. Ma przynosić szczęście, a w chińskim folklorze jest związany z pogodą i pozytywną energią yang. Być może chce w ten sposób zapewnić sobie sprzyjający los?
Przy okazji fani mogą podziwiać szczupłą sylwetkę celebrytki. Trzeba przyznać, że prezentuje się świetnie.
i
i
