Monikę Jaruzelską spotkaliśmy w samym centrum Warszawy w galerii handlowej podczas zakupów. To nie była jednak ta Monika z ostatnich spotkań z czytelnikami, gdzie promieniowała radością i pogodą ducha. Tym razem ze smutną miną, bez makijażu i w dość wielkim pośpiechu krzątała się po galerii dziecięcej i kupowała najpewniej drobne ubrania dla swojego syna Gucia.
Zobacz: Jaruzelski nie będzie miał okazałego grobu
To zapewne na uroczystości pogrzebowe zmarłego Wojciecha Jaruzelskiego. Córka byłego prezydenta przy okazji odwiedziła też kiosk, gdzie przejrzała gazetę po czym szybko wyszła ze sklepu i odjechała do domu taksówką. Monika Jaruzelska musi przeżywać teraz ciężkie chwile w związku ze śmiercią ojca, generała Wojciecha Jaruzelskiego. Zostanie on pochowany w piątek w kwaterze I Armii Wojska Polskiego.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail