Monika Jaruzelska była jedyną córką generała Wojciecha Jaruzelskiego i jego żony Barbary. Zawsze była oczkiem w głowie rodziców. Jako dziecko wiele czasu spędzała z babcią, która była kobietą cierpliwą, co mała Monika chętnie wykorzystywała. Skutkowało to tym, że przy babci na więcej sobie pozwalała, co innego przy rodzicach. W czasie jednego z odcinków swojego programu Jaruzelska opowiedziała nieco o dzieciństwie i czasach, gdy była nastolatką. Okazuje się, że daleko jej było do grzecznej panienki. Pokusy wieku nastoletniego dopadły i ją: - Nastolatką byłam bardzo głupią, może specjalnie się nie wyróżniałam głupotą, ale nie wstydzę się tego, bo to taki okres w życiu. Byłam osobą dużo mniej spokojną, dużo bardziej emocjonalną, wybuchową, romantyczną i ciągle zakochaną. Jaruzelska przyznała, że była też bardzo towarzyska, o wiele bardziej niż obecnie.
Nie uwierzysz, kim z wykształcenia jest Monika Olejnik. Niezwykły zawód. Będziesz zaskoczony jak nigdy!
Jaruzelska była kimś zupełnie innym! Spadniesz z krzesła, gdy się dowiesz
Taką nastolatką była Monika Jaruzelska. Wszystko wyszło na jaw
Internauci chcieli też wiedzieć, czy jako nastolatka sięgała po papierosy i alkohol. Wydało się, że... tak. - Babcia była palaczką (...). Paliła przez 40 lat. (...) Mój pierwszy papieros to próby podkradania babci. Jak przyznała, to jako około 10-letnia dziewczynka próbowała z kolegami popalać papierosy z trawy. Na dobre jednak zaczęła palić w liceum. Z koleżankami popalała w toalecie albo w kawiarni przy liceum, co jednak groziło nakryciem przez nauczycieli: - Wpadała wychowawczyni i kazała gasi - wspomina z uśmiechem dawne lata Jaruzelska. A jak wyglądała w nastoletnim okresie? Trzeba przyznać, że była śliczną dziewczyną. Na dowód tego zobaczcie jej zdjęcie w galerii: