Dr Ryszard Piotrowski: Mogą być dwa referenda 6 września

"Super Express": - Opozycja chce dopisania do referendum ogłoszonego przez prezydenta Komorowskiego trzech kwestii, pod którymi Polacy złożyli swoje podpisy. Możliwe?

Dr Ryszard Piotrowski: - Opozycja nie może niczego dopisać prezydentowi, ale on sam może to zrobić z własnej woli za zgodą Senatu. Nawet jeżeli prezydent nie chce, to opozycja może doprowadzić do przeprowadzenia kolejnego referendum w tym samym dniu, 6 września. Było już tak, że w jednym dniu odbyło się referendum zarządzone przez prezydenta i przez Sejm.

- Pytania, które miałyby być zadane, byłyby zgodne z konstytucją?

- To delikatna sprawa. Senat uznał trzy pytania zaproponowane przez prezydenta za zgodne z konstytucją. Problem w tym, że moim zdaniem one zgodne z konstytucją nie są. Weźmy pytanie o JOW. Odpowiedź może być z konstytucją niezgodna, gdyż wybory do Sejmu są proporcjonalne. W przeddzień inicjatywy referendalnej prezydent rozpoczął też proces zmiany konstytucji, a nie można przeprowadzać referendum po wniesieniu projektu. Możliwe jest przeprowadzenie referendum zatwierdzającego po przyjęciu ustawy o zmianie konstytucji - na końcu, a nie na początku procesu!

- Kwestia finansowania partii z budżetu?

- Zarówno w przypadku finansowania partii, jak i rozstrzygania wątpliwości na rzecz podatnika toczy się postępowanie ustawodawcze. I prezydent, jako władza wykonawcza, nie ma konstytucyjnego prawa do ingerowania w ten proces. Jest też problem z tym, jak prezydent sformułował pytanie o zniesienie obecnego sposobu finansowania partii politycznej. Ktoś może głosować, że nie jest za utrzymaniem obecnego sposobu finansowania partii, ponieważ chce zwiększenia finansowania! Inny może głosować na "nie", ponieważ nie chce finansowania z budżetu w ogóle. I obaj mają prawo tak to pytanie odczytać.

- Te pytania, które chce dodać do referendum opozycja, to też takie buble?

- Kwestie dotyczące 6-latków, wieku emerytalnego czy lasów państwowych należą do kategorii, które wypełniają możliwość przeprowadzenia referendum w tych sprawach.

Zobacz: Tomasz Walczak: Grecka lekcja dla Polski