Mobilizacja najmłodszych wyborców, kwestie ekologiczne, ochrona zwierząt, równość płac kobiet i mężczyzn – między innymi o tym mówili młodzi działacze PiS oraz Jarosław Kaczyński podczas konwencji w Lublinie. Czy prezes jest w stanie przekonać młodych ludzi do głosowania na Andrzeja Dudę? - Oczywiście, że tak. Oprócz tego, że jest wytrawnym politykiem, jest też ciepłym, dobrym człowiekiem, z wielkim poczuciem humoru – powiedziała nam Karolina Mrozowska, młoda działaczka PiS uczestnicząca w konwencji. Choć, jak ustaliliśmy, prezes wcale nie był taki chętny, aby mocniej wejść w kampanię.
- Ale w końcu go namówiliśmy, kiedy Andrzej Duda poleciał do Waszyngtonu na spotkanie z Donaldem Trumpem. Nie chcieliśmy wcześniej zgrzytu między partyjną centralą, sztabem a Pałacem Prezydenckim – ujawnia nam nasze źródło w PiS.
- Jeżeli chcemy, by to wszystko, co może zapewnić ludziom piękne, dobre życie, rzeczywiście było nie tylko marzeniem, nie tylko chimerą, ale przyszłością naszego narodu, to musimy powiedzieć jasno: Duda musi zostać prezydentem! Wy, młodzi, powinniście być optymistami. A ja, chociaż nie młody, też jestem optymistą. Pierwsza tura! Zwyciężymy! — zagrzewał do boju młodych działaczy PiS Jarosław Kaczyński. - Pan prezes bardzo aktywnie nadzoruje kampanię i zawsze uważał, że należy wspierać młodych i ich pomysły – mówi nam Radosław Fogiel (38 l.) z PiS.
Eksperci o wejściu prezesa PiS w kampanię
Kazimierz Kik, politolog, Uniwersytet im. Jana Kochanowskiego
To dobry taktycznie ruch
Wystąpienie prezesa Kaczyńskiego należy czytać jako utrzymanie temperatury kampanii pod nieobecność prezydenta Dudy, który pojechał spotkać się w Waszyngtonie z Donaldem Trumpem. To też uporządkowanie przekazu kampanijnego, który często zamienia się w wielogłos i jest mniej słyszalny. Wreszcie to pokazania w szeregach partyjnych, że to Jarosław Kaczyński nadal jest najważniejszym politykiem PiS, który wszystko spina. Jednym słowem to dobry taktycznie ruch.
Prof. Agnieszka Rothert, politolog, Uniwersytet Warszawski
Mobilizacja twardego elektoratu
Wczorajsze wejście do kampanii Andrzeja Dudy prezesa PiS to przede wszystkim próba mobilizacji twardego elektoratu tej partii. To absolutna konieczność w tak wyrównanym wyścigu prezydenckim i PiS jako dobrze zorganizowana partia może liczyć na sporą grupę przekonanego elektoratu, ale nie może uznać, że bez odpowiedniej mobilizacji na pewno zagłosuje na jej kandydata w wyborach prezydenckich. Z wielu względów może on uznać, że na wybory iść nie trzeba i tu swoją rolę odegrało wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj