Szczyt w Szwajcarii w sprawie Ukrainy
Dwudniowa konferencja współorganizowana przez Szwajcarię i Ukrainę w ośrodku Buergenstock rozpoczęła się w sobotę po południu. Przybyli na nią reprezentanci niemal setki państw i organizacji międzynarodowych, w tym ok. 60 głów państw i szefów rządów - m.in. prezydent Andrzej Duda, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Francji Emmanuel Macron czy kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Poza udziałem w obradach plenarnych, prezydent wziął udział w niedzielę rano w sesji tematycznej dotyczącej bezpieczeństwa nuklearnego. W swoim wystąpieniu Andrzej Duda mówił o okupowaniu przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i rozmieszczeniu rosyjskiej broni taktycznej na Białorusi.
Duda: "Marionetka Putina na Białorusi"
Prezydent Andrzej Duda wystąpił podczas sesji plenarnej. - "Chcę jasno powiedzieć: za wojnę odpowiedzialna jest wyłącznie Moskwa. Nie oznacza to jednak, że Rosja działa sama - powiedział Duda. Podkreślił, że agresja Putina nie byłaby możliwa, gdyby nie wsparcie Białorusi. - Mam tu na myśli haniebną rolę, jaką w tej wojnie odegrała marionetka Putina na Białorusi – Alaksandr Łukaszenka, prześladując własny naród. Chcę wszystkim przypomnieć, że nie tylko pozwolił armii rosyjskiej zaatakować Ukrainę z terytorium Białorusi, ale także zainicjował serię ataków hybrydowych na państwa bałtyckie i wschodnie granice Polski - ataków, które trwają od trzech lat - podkreślił polski prezydent. - Ukraina, jako ofiara wojny, ma prawo wszystkimi środkami bronić swojej suwerenności i niepodległości zgodnie z prawem międzynarodowym. I to jest obowiązek społeczności międzynarodowej, żeby nie ustawać we wspieraniu Kijowa w tych dążeniach – dodał Duda.