Borys Budka o kampanii wewnątrz PO na szefa partii: - To była ciężka praca, a ostatnie 2 tygodnie to była i jeszcze jest bardzo ciężka praca. Realizuję spotkania w okręgu. Rywalizacja będzie do końca, jestem człowiekiem sportu i wiem, że rywalizacja musi być do końca, pracuję bardzo ciężko żeby wygrać te wybory na szefa PO. Mam wielką pokorę i szacunek do rywali. Wierzę jednak, że wygram te wybory – mówi nam Borys Budka. Za sobą ma większość polityków PO młodej generacji, ale też poparcie np. byłej premier Ewy Kopacz, obecnie europosłanki. Głównym rywalem Budki jest Tomasz Siemoniak, którego Schetyna wskazał na swojego następcę. Według naszych ustaleń wycofanie się planują Mucha i Sienkiewicz. - Nie liczą się w grze o zwycięstwo. Wolą przekazać poparcie Budce i liczyć na wdzięczność nowego szefa – zdradza nasze źródło w PO.
Rozstrzygnięcie kwestii przywództwa w partii w pierwszej turze ma duże znaczenie dla kampanii Kidawy-Błońskiej. Bez wyłonienia nowego szefa partii jej walka o prezydenturę dalej nie mogłaby nabrać rozpędu, bo ewentualna druga tura wyborów partyjnych miałaby się odbyć dopiero 8 lutego.
Przy niższej frekwencji (zimowe ferie rozpoczną się już m.in. na Mazowszu, a głosować trzeba osobiście) miałoby to służyć Siemoniakowi, ale ten scenariusz jest coraz mniej prawdopodobny. - Będę walczyć do końca, do ostatniej minuty, bo walczę o pewną wizję Platformy, na której mi zależy, w której spędziłem 19 lat od pierwszego dnia – zadeklarował w w Radiu Plus Tomasz Siemoniak.
Mocna zapowiedź Borysa Budki! Pokona Siemoniaka?
2020-01-21
20:00
Już w najbliższą sobotę, 25 stycznia, wybory na szefa Platformy Obywatelskiej. Kto zastąpi Grzegorza Schetynę? Najbliżej przejęcia władzy w partii jest Borys Budka, który wierzy w zwycięstwo. - Wierzę, że wygram te wybory – zapowiada w rozmowie z „Super Expressem”.
Politycy od kuchni Szwed