Ryszard Petru

i

Autor: Jan Graczyński Ryszard Petru

MOCNA deklaracja posła Nowoczesnej: Emigruję, jeśli Petru zostanie premierem

2017-02-16 10:56

Rok 2017 zdecydowanie nie jest do tej pory udany dla Ryszarda Petru i Nowoczesnej. Noworoczna wyprawa na Maderę z Joanną Schmidt sprawiła, że jego partia znacząco zaczęła tracić poparcie w sondażach. Co więcej, jak informuje tygodnik "Polityka", do buntu i zniechęcenia dochodzi już wśród członków partii. Jak mocno zadeklarował jeden z posłów Nowoczesnej: - Emigrować będę musiał w dwóch przypadkach: kiedy PiS wygra drugą kadencję albo kiedy Rysiek zostanie premierem. Bo to będzie dramat dla Polski.

W jego opinii Nowoczesna niewiele różni się od PO i innych partii, a tymczasem: - Startowałem z list Nowoczesnej, chciałem zmieniać Polskę. Przestałem się łudzić, że z Ryszardem może się to udać. On gra tylko dla siebie. W jego opinii partię Petru w przyśpieszonym tempie trawią standardowe dla partii politycznych choroby.

Poseł uderzył w Petru, mówiąc: - On nie ma w zwyczaju mówić: dziękuje i przepraszam. W jego opinii nie stać go było na to drugie słowo nawet, gdy tłumaczył się z sylwestrowego wyjazdu. Miał wówczas jedynie wyrazić zrozumienie dla rozczarowania jego "nieobecnością w sali plenarnej na przełomie roku" i przyznać, że popełnił błąd. Jak kontynuował rozmówca tygodnika, Petru "sprywatyzował partię", dodając, że władze ugrupowania zostały wybrane niedemokratycznie.

Inny działacz partii zauważył, że nikt do lidera nie ma pretensji o sam romans, ale o to, że dał się złapać oraz że nie potrafi z tego wszystkiego wyjść z twarzą. Jak ocenił: - Mógł wyjść, przeprosić, powiedzieć, że to był błąd, obiecać, że będzie ratował małżeństwo. Lub w drugą stronę: powiedzieć, że rozstaje się z żoną.

Według 'Polityki" w grupie krytycznych polityków Nowoczesnej wobec Petru znajduje się obecnie maksymalnie siedem osób, na 31 członków klubu, a wśród nich są, poza Grzegorzem Furgo, właśnie Michał Stasiński i Marta Globik. Po drugiej stronie wymienia się Katarzynę Lubanuer, Joannę Scheuring-Wielgus, Adama Szłapkę i Joannę Schmidt.



Zobacz także: Kierowca Szydło mógł być PRZEMĘCZONY?! BOR stanowczo zaprzecza [NOWE INFORMACJE]