Wiadomo, że porywanie się na duże ciężary na siłowni bez fachowego przygotowania może być bardzo niebezpieczne. W treningach "na siłce" nie chodzi o to, żeby podnieść koniecznie jak największy ciężar. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego Adam Andruszkiewicz. Zobacz program "Politycy od kuchni" z Adamem Andruszkiewiczem.
- Sztangą na klatkę ćwiczę seriami ciężarem 35-40 kilogramów - mówi wiceminister cyfryzacji w rozmowie z Piotrem Lekszyckim i Kamilem Szewczykiem. - Nie są te szkolne czasy, gdy w piwnicy w bloku robiliśmy zawody, kto więcej wyciśnie - tłumaczy Andruszkiewicz, któremu brakuje siłowni, bo - jak zdradza - jeszcze do lutego starał się regularnie dwa razy w tygodniu chodzić na"pakernię". - Dobrym sposobem na senność po pracy była właśnie siłownia - mówi polityk.
ZOBACZ TAKŻE: Tak Korwin-Mikke bawi się z dziećmi w czasie epidemii. Siekiery, przepychanki...
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj