Student - specjalista ds. rekrutacji
Pierwszą pracę w PKO BP, Szafarowicz miał dostać, pomimo nie spełnieniu stawianych przez bank wymagań. Wirtualna Polska informuje, że młody aktywista PiS wciąż jest zatrudniony w banku, ale już na innym stanowisku: „został przeniesiony z zespołu planowania i sprawozdawczości (gdzie wymagano wyższego wykształcenia) do sekcji rekrutacji w zespole "contact center HR". I dziś pracuje jako "specjalista ds. rekrutacji" – czytamy w WP.
Młody aktywista PiS dostał pracę w PKO BP! Nazwa stanowiska przyprawia o zawrót głowy
Po tej i innych publikacjach na swój temat Oskar Szafarowicz zamieścił na Twitterze wpis, w którym odpowiedział na zarzuty. Zrobił to w pierwszym dniu egzaminów maturalnych w 2023 roku: „Dociekliwi dziennikarze „wolnych mediów” (TVN, Onet, Wyborcza) w pierwszym dniu tegorocznych matur zainteresowali się nagle moją ścieżką edukacyjną. Zamiast niepokoić nauczycieli i absolwentów Liceum im. Stefana Batorego oraz tworzyć wielopiętrowe teorie spiskowe (skończył szkołę podobno 3 lata temu a jest studentem II roku prawa - gwałtu, rety - afera!), nieustannie zachęcam, byśmy rozmawiali o przyszłości i celach, do których dążę w polityce wraz z obozem patriotycznym” – napisał działacz młodzieżówki PiS.
Liceum ukończone z sukcesami
Przy okazji opisał przebieg swojego wykształcenia: „W 2020 po trzech latach nauki ukończyłem z sukcesami II Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Batorego w Warszawie (uprzednio skończyłem również tamtejsze gimnazjum). Maturę zdałem w czerwcu 2020 r. - wyjątkowo egzaminy nie odbywały się w maju z uwagi na pierwszy rok COVID-19.” – czytamy we wpisie.
Szafarowicz jeszcze niedawno był młodszym specjalistą ds. promocji w Krajowym Zasobie Nieruchomości.
– „Poza przedmiotami obowiązkowymi jako rozszerzenia wybrałem trudne i wymagające wyzwania, którym sprostałem i mogę o tym pisać z dumą, bez silenia się na fałszywą skromność” – pisze Szafarowicz i zamieszcza wyniki matury: „rozszerzona matma 82%, rozszerzona chemia 93%, rozszerzona biologia 95%”. Dodał też, że w liceum uczęszczał do klasy o profilu biol-chem.
Studia medyczne zmienione na prawnicze
– „Z zacnymi wynikami matur dostałem się na studia medyczne na stołecznym WUMie. Ten kierunek okazał się kompletnie sprzeczny z moją humanistyczną duszą, którą zdecydowałem się w pewnym momencie, co było błędem, chyba jedynym poważnym w moim życiu, stłamsić, wybierając pragmatycznie kurs na zawód lekarza. Nie czułem pasji i przyjemności, studiując medycynę, dlatego po roku - w 2021 przeniosłem się (z honorowaniem wyników matur, które już zdałem) na studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji UW” – opowiada Szafarowicz.
Aktywista PiS kończy wątek, apelem do dziennikarzy: „Jeżeli uparcie, szanowni dziennikarze „wolnych mediów” chcielibyście, zamiast szukania sensacji, sformułować pozytywny przekaz na podstawie informacji, do których próbujecie dotrzeć przez moich znajomych czy rodzinę, to powinien brzmieć: KAŻDY POWINIEN IŚĆ W ŻYCIU WŁASNĄ DROGĄ, być wolnym i podejmować odważne, zgodne z wewnętrznym przekonaniem decyzje.”