mirosław skowron

i

Autor: "Super Express"

Mirosław Skowron komentuje: Gonić... naciągaczy i złodziei

2018-08-01 10:56

Naciągnięci ludzie nie wiedzą co robić. Kiedy próbują wydostać się z pułapki, są przez te firmy zastraszani „konsekwencjami prawnymi”. I płacą. Tysiące, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy zł!

Jak Polska długa i szeroka trwa naciąganie seniorów na zakupy kompletnie zbędnych lub niedziałających gratów i preparatów. Miejmy nadzieję, że zmiany, o których piszemy dziś na str. 3 i 4 pozwolą na ukrócenie tego procederu.
Pierwszy raz zetknąłem się z tym lata temu. Koleżanka pracowała nad filmem dokumentalnym, który zainspirowały odwiedziny u jej teściowej. Okazało się, że ta niebogata kobieta ma w kuchni sprzęt, na który niewielu byłoby stać.
Teściowej też nie było stać. Kupiła na raty, zadłużając się.
Od tamtej pory znajomi co chwilę opowiadali mi o takich przypadkach. Ich dziadkom i rodzicom wciśnięto „cudowne” koce i odkurzacze. „Preparaty medyczne”, które okazywały się przetartą marchewką za kilka tysięcy zł. Ostatnio pojawili się sprytniejsi naciągacze wciskający „korzystne oferty” opłat za energię elektryczną bądź umowy na telefon.

Co tam zresztą mali krętacze?! Znam dużą firmę telekomunikacyjną, jednego z liderów, która po „polubownym” załatwieniu sporu przez infolinię i przelaniu pieniędzy na konto i tak skierowała sprawę do komornika i egzekucji z dodatkowymi kosztami. Na kwotę dokładnie taką, na jaką się umówiła i przyjęła przelew… Drogi UOKiK, może te duże firmy telekomunikacyjne powinny być następne?
Naciągnięci ludzie nie wiedzą co robić. Kiedy próbują wydostać się z pułapki, są przez te firmy zastraszani „konsekwencjami prawnymi”. I płacą. Tysiące, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy zł!
Naciąganie seniorów na zbędne klamoty często by się nie udało, gdyby nie cała gama aktorów i celebrytów, którzy nie brzydzą się brać w tym udziału. Znajdą państwo ich gęby na ulotkach, a ich nazwiska w Internecie.
Kara jaką osobiście wymierzyłbym wszystkim tym sk… od właścicieli firm, przez handlowców i „zastraszaczy”, na celebrytach kończąc wykracza poza ramy cywilizacji chrześcijańskiej. To ich prywatne szczęście, że nigdy nie będę w Polsce ministrem sprawiedliwości.
Sposób cywilizowany przychodzi mi do głowy jeden. Ta banda palantów dba w życiu tylko o pieniądze. Każdego, kogo na tym procederze złapano należałoby skazać na wykupienie od seniorów jednego po drugim, wszystkich tych zbędnych „wynalazków”. Przez lata, na raty.
Niech płacą. Takich jak oni boli tylko utrata pieniędzy.