Klęska prokuratury w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały nie jest pierwsza. Wcześniej mieliśmy wiele spraw, a wśród nich sprawę mafii pruszkowskiej. Prokuraturze nie udało się udowodnić, że mafia pruszkowska istniała. Mam coraz większe obawy co do tego, czy polska prokuratura niedługo będzie w stanie udowodnić nie tylko istnienia mafii, morderców lub złodziei. Pytanie, czy bedzie w stanie udowodnić sens swojego istnienia, skoro do finału doprowadza tylko sprawy najbardziej oczywiste?
Kiedy okazało się, że w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały prokuratury w Łodzi i Warszawie prowadzą dwie sprzeczne ze sobą wersje śledztwa wyraziłem obawę, że w obydwu sprawach może dojść do uniewinnienia. Według kilku dziennikarzy obserwujących te procesy bliżej, moja obawa nie jest niestety nieuzasadniona.
Ci, którzy pamiętają lata 90 doskonale wiedzą, w jaki sposób mafie załatwiały swoje porachunki. Wiemy, z jakimi ludźmi robił interesy Ireneusz Sekuła, prominentny polityk SLD, który nagle popełnił dość specyficzne samobójstwo oddając do siebie aż trzy strzały. W sprawie porwania Olewnika wiemy coraz mniej, bo zjednoczone siły polskiego państwa w postaci policji i prokuratury uczyniły z tej sprawy ponury kabaret.
Prokuratura nie wie jednak, jak udowodnić, że to wszystko było jednak conajmniej dziwne.
Coraz więcej Polaków, obserwując to co się dzieje z ich państwem w szeregu dziedzin, uważa jednak, że jest to państwo na które nie może liczyć i nie może mu ufać. Pomimo zapewnień o tym jak bardzo się roziwjamy i jak świetlany okres w dziejach przyszło nam przechodzić. Choć gdzie nie spojrzeć, wiele dziedzin za które odpowiedzialne jest właśnie państwo raczej się sypie i trudno się nimi pochwalić.
Kilkunastoletnim partactwem w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały prokuratura dołożyła do tego swoją cegiełkę.
Mirosław Skowron: Czy polskiemu państwu wolno ufać?
2013-08-02
1:39
Klęska prokuratury w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały nie jest pierwsza. Wcześniej mieliśmy wiele spraw, a wśród nich sprawę mafii pruszkowskiej. Prokuraturze nie udało się udowodnić, że mafia pruszkowska istniała. Mam coraz większe obawy co do tego, czy polska prokuratura niedługo będzie w stanie udowodnić nie tylko istnienia mafii, morderców lub złodziei. Pytanie, czy bedzie w stanie udowodnić sens swojego istnienia, skoro do finału doprowadza tylko sprawy najbardziej oczywiste?