Grzegorz Zasępa: Miłosz nie był świętym. Był człowiekiem z krwi i kości

2011-07-02 4:00

Nareszcie doczekaliśmy się rzetelnej i dokładnej biografii Czesława Miłosza. Tak wydawnictwo Znak uczciło 100. rocznicę urodzin naszego noblisty. Andrzej Franaszek w obszernym dziele starał się przybliżyć nie tylko niezwykłość talentu wybitnego polskiego twórcy XX wieku, ale i realia długiego życia, które ukształtowały postrzeganie świata, wrażliwość i warsztat pisarski Miłosza - poety, prozaika, eseisty i tłumacza.

Biografię Miłosza uznaje się za literackie wydarzenie roku nie bez powodu. Książka bowiem uświadamia czytelnikom bogatą historię minionego wieku, skazującą ludzi na dokonywanie tragicznych wyborów i konfrontowanie się z takimi katastrofami, jak wojny, rewolucje czy dwa okrutne totalitaryzmy. Franaszek ukazał je jako tło dla dorastania dziecka, dojrzewania młodzieńca i wzrastania ku byciu poetą i pisarzem.

Autor opierał się w ciągu dziesięciu lat tworzenia "Biografii" na niezwykle bogatym materiale źródłowym - listach Miłosza do znanych pisarzy, poetów, krytyków literackich, rodziny; wypowiedziach i komentarzach naszego noblisty, a także wywiadach zamieszczanych w prasie w Nowym Jorku, Paryżu i Polsce, czy wreszcie na wspomnieniach o poecie.

Odwołuje się także do bogatej bibliografii: tomików poezji, powieści, esejów, wywiadów i książek napisanych lub przetłumaczonych przez Miłosza. Franaszek wykonał tytaniczną pracę ze źródłami. Dość wspomnieć, że przypisy i bibliografia tego 1000-stronicowego dzieła zajmują blisko 300 stron!

Ale choć objętość może przerażać, to książka Franaszka napisana jest urokliwym, potoczystym, a zarazem treściwym językiem. Autor unika ocen, doktrynerstwa. Pozwala czytelnikowi swobodnie, na własną rękę odkrywać fenomen geniuszu Czesława Miłosza. Nie pomija tematów trudnych, odważnie opisuje słabości i moralne zakręty noblisty. Zawsze jednak jest obiektywny i powściągliwy. Próżno szukać w książce skandalu czy demaskatorstwa. Ale obraz, jaki wyłania się z biografii, może zaskoczyć niejednego czytelnika. Życie Miłosza nie było pasmem sukcesów, nawet wtedy kiedy był już sławny i bogaty. Nie był też święty, i bardzo dobrze, że Franaszek nie próbował nam tego wmówić. Pokazał Miłosza jako człowieka z krwi i kości. Co ciekawe, Franaszek jako autor jest bardzo skromny, nie ujawnia się, pozostaje w cieniu. Nie bez powodu cytuje Miłoszowe słowa z wiersza "Daemones":

"Ale kim byłem naprawdę, /Nie zdradzą pisania żadne. /Czy w obłok, zmienny i nikły, /Będziecie pakować widłyI za to dręczyć przez wieki, /Że człowiek byłem kaleki?"

"Miłosz Biografia" Andrzej Franaszek, wydawnictwo Znak 2011