Jak to możliwe? To proste – sędziowie ci złożyli wnioski o zastrzeżenie swoich oświadczeń! Nie od dziś wiadomo, że jest im nie w smak ujawnianie tych dokumentów. - Czy dobry prawnik będzie się godził na to, że jego cały majątek będzie wywieszony na płocie? – grzmiała przed rokiem pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf (66 l.). Tymczasem eksperci zwracają uwagę na konieczność ujawniania oświadczeń.
- Niestety, obstawanie przy ukrywaniu majątków przez sędziów SN może umacniać w Polakach niepotrzebnie przekonanie, czy rzucać cień podejrzeń, że faktycznie tworzą oni nadzwyczajną kastę. A tego raczej nikt nie chce. Dla mnie niezrozumiałe jest to, że sędziowie SN wytwarzają grupę, do której nie mają zastosowania zasady obowiązujące w innych urzędach
– komentuje mec. Lech Obara (67 l.), radca prawny.
- Przepisy powinny się zmienić (...) oświadczenia powinny być bezwzględnie jawne – mówił nas zaś jest prof. Antoni Kamiński (76 l.), były prezes Transparency International. Podobnie myślą Polacy. Tak wszak dobitnie wynika z sondażu przeprowadzonego przez Pollster na zlecenie Super Exprssu”, w którym znaczna większość wskazała na konieczność ujawnienia wszystkich majątków orzekających sędziów SN! Tych głosów władze nie powinny zlekceważyć! A jak będzie w praktyce? Poprosiliśmy o komentarz ministerstwo sprawiedliwości, lecz do zamknięcia numeru, nie udzielono nam go…
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 29-30 listopada na próbie 1098 dorosłych Polaków.
A