Do tragicznego zdarzenia doszło ok. godz. 1.00 w nocy ze środy na czwartek (z 23 na 24 lipca) w miejscowości Wilcze w pow. wolsztyńskim. - Decyzją prokuratora, w sprawie zostały zatrzymane dwie osoby, to opiekun i ratownik - przekazał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.
Dodał, że na miejscu cały czas prowadzone są czynności prokuratury i policji wyjaśniające dokładny przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Na piątek planowana jest sekcja zwłok. Jak przekazała podinsp. Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji, nad jeziorem Ośno 15-letni harcerz podjął próbę zdobycia sprawności harcerskiej, która polegała na przepłynięciu wpław jeziora i rozpaleniu ogniska na drugim brzegu.
- Zgłaszający poinformował, że chłopiec był asekurowany przez płynących łodzią ratownika WOPR oraz opiekuna obozu. W pewnym momencie 15-latek zniknął pod taflą wody. Osoby asekurujące miały podjąć nieudaną próbę wyciągnięcia nastolatka z wody. Po pewnym czasie zostały zaalarmowane służby. Na miejscu czynności ratunkowe prowadzili strażacy z Wolsztyna, Kościana i Poznania. Niestety 15-latka nie udało się uratować. Ok. 5.30 jego ciało zostało wyłowione przez strażaków – podkreśliła Liszczyńska.
CZYTAJ: 15-letni harcerz zginął na obozie. Dwóch mężczyzn zatrzymanych! Jest komentarz ZHR

Dodała, że po czynnościach przeprowadzonych na miejscu zdarzenia przez policję i prokuratora zdecydowano o zatrzymaniu dwóch mężczyzn. - Śledczy ustalili, że chłopiec nie był asekurowany z łodzi i nie zachowano w tym przypadku podstawowych zasad bezpieczeństwa – wskazała Liszczyńska.
Tragedią na obozie harcerskim wstrząśnięta jest szefowa ministerstwa edukacji, Barbara Nowacka. Na portalu X umieściła wpis:
Z ogromnym smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci młodego harcerza podczas obozu ZHR w Wilczem. Każda śmierć młodej osoby, a tym bardziej podczas wakacyjnego wypoczynku, to ogromna tragedia dla rodziny i przyjaciół. Składam im oraz całej społeczności harcerskiej w Polsce najszczersze kondolencje.