Zaległe trzynastki dla pracowitych seniorów
Dyskusja o tym, jak zachęcić Polaków do pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego trawa od dawna. Swój postulat w tej sprawie w sierpniu przedstawiła szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej podczas wywiadu dla Polskiego Radia. Chodzi o trzynastkę. - Człowiek przechodzi na emeryturę, dostaje 13. emeryturę. Nie przechodzi – nie dostaje. Za te lata pracy, kiedy nie przechodzi na emeryturę, człowiek powinien dostawać zwrot zaległych jakby trzynastek, wtedy ten bonus emerytalny się opłaca – stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, dodając, że ta zachęta będzie opłacalna dla seniorów oraz dla budżetu. Czy pomysł ten wejdzie w życie?Nadchodzi jesienna megadrożyzna. Więcej zapłacimy za prąd, wodę, gaz, usługi i jedzenie
Obietnica Trzeciej Drogi. "Interesujący postulat"
- Pani minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przedstawiła postulat Polski 2050. Dla nas, resortu odpowiedzialnego za emerytury i renty, ważne jest, aby zachęcać seniorów do dłuższej pracy, ponieważ im dłużej i więcej będą opłacać składki, tym ich emerytura będzie wyższa. Postulat programowy Polski 2025 jest interesujący, ale w ministerstwie rodziny, pracy i polityki społecznej prace nad tym zagadnieniem się póki co nie toczą – wyjaśnia w rozmowie z nami wiceszef resortu Sebastian Gajewski. - Zwiększanie aktywności zawodowej osób starszych jest dla nas priorytetem i pracujemy nad rozwiązaniami, które tę aktywność wspierają, lecz o rozwiązaniu, jakie zaproponowała minister funduszy, do tej pory nie myśleliśmy – dodał Gajewski.