Przemysław Czarnek odpowiada profesorowi Andrzejowi Friszke
W publikacji "HiT to jest zawracanie głowy, a nie historia", która pojawiła się 2 sierpnia 2022 roku w "Kulturze Liberalnej" profesor Andrzej Friszke zarzucił politykom manipulację faktami oraz historią. Powiedział wprost, że HiT ma na celu kreację narodu jako "jako katolickiego monolitu". Podstawę programową nowego przedmiotu Czarnka ocenia fatalnie.
-Bardzo negatywnie oceniam podstawę programową do tego przedmiotu. Po pierwsze, przesuwa ona akcent z państwa na naród – państwo przestaje być ważne. To jest dla mnie szokujące, bo dojrzały naród może istnieć właściwie tylko w ramach państwa. Co więcej, państwo oznacza, że istnieją jego oparte o prawo instytucje i obywatele – a obywatele są z natury różni, należą do różnych grup społecznych, mają różne poglądy i wierzenia; czyli mamy pluralizm. Natomiast podstawa programowa do HiT-u lansuje wizję narodu jako katolickiego monolitu, w gruncie rzeczy wyłączając wszystkich obywateli, którzy nie pasują do arbitralnie lansowanej tezy. Wszystkich innych się unieważnia – oni się w procesie opowiadania historii nie liczą. Dotyczy to przeszłości i współczesności. Państwo, instytucje, ustrój prawny, pluralizm i aktywność społeczeństwa są zepchnięte na drugi plan, o ile nie w niebyt - stwierdził profesor w rozmowie z dziennikarzem. Jak na taką ocenę zareagował Przemysław Czarnek?
- Jeśli dla historyka nauczanie historii najnowszej to zawracanie głowy, to mogę tylko stwierdzić, że Prof. Friszke minął się z powołaniem, albo reprezentuje środowisko, które boi się prawdy o najnowszych dziejach i roli, jaką odegrali w nich niektórzy obywatele, także ci niekiedy niepolskiego pochodzenia. Ale to jego problem - powiedział nam minister edukacji.
Poniżej galeria zdjęć Przemysława Czarnka podczas mszy u o. Rydzyka