Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapytany został przez PAP o to, jakie - jego zdaniem - najważniejsze wyzwania stoją obecnie przed polską edukacją i co powinno zostać w szkołach zmienione. - Lekkie odchudzenie podstaw programowych, dalsza cyfryzacja, informatyzacja polskich szkół, +Laboratoria Przyszłości+ w szkołach ponadpodstawowych - odpowiedział szef MEiN. - To także troska o to, by fundacje i organizacje pozarządowe, które by chciały demoralizować, seksualizować dzieci, nie wchodziły do szkoły - dodał minister Czarnek. - Kontynuacja tego, co już robimy, musi być dalej prowadzona - podkreślił.
Propozycje PiS dla polskiej edukacji i szkół
Wskazał, że wszystkie ważne zapowiedzi dotyczące edukacji zostały zawarte w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Przed wyborami parlamentarnymi rząd Zjednoczonej Prawicy zapowiedział m.in. wzrost subwencji oświatowej w 2024 r. do 76,6 mld zł oraz wzrost wynagrodzeń nauczycieli o około 12,3 proc. Oprócz podwyżki dla nauczycieli, PiS w kampanii wyborczej obiecało dofinansowanie posiłków oraz dofinansowanie do edukacyjnych wycieczek szkolnych w ramach programu "Bon szkolny - Poznaj Polskę" w wysokości co najmniej 80 proc. do 100 proc.
Prof. Czarnek odniósł się także do pytania o to, jakie problemy mogą się pojawić w edukacji, jeśli opozycja przejmie władzę i ministrem edukacji zostanie np. osoba wskazana przez Nową Lewicę. - Tu trzeba będzie absolutnie wielkiej uwagi rodziców, dlatego że wejście Lewicy do ministerstwa edukacji to jedna wielka ideologizacja szkoły, zlewaczenie szkoły. To byłby szok dla wychowania młodych pokoleń - podkreślił Czarnek.
SPRAWDŹ: Dziemianowicz-Bąk chce zostać ministrem edukacji. Porównaliśmy jej pomysł ze szkołą Czarnka