Krzysztof Gawkowski postanowił odnieść się do zarzutów wobec rządu Donalda Tuska o niezgodnym z prawem przejęciu mediów publicznych. Taką opinię można usłyszeć nie tylko od polityków PiS, ale także od Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Instytucja stwierdziła bowiem, że działania rządu w tym zakresie są niekonstytucyjne.
- Ale dla mnie jest rozsądny i dobrze zaplanowany. Według mnie jest konstytucyjnie i w świetle prawa. Dlatego, że minister właściwy może dokonać zmian w radach nadzorczych, a te dokonać zmian na stanowiskach prezesów spółek. Był to też wynik decyzji prezydenta dotyczącej ustawy okołobudżetowej i likwidacja mediów. Więc ten proces jest ciągły – mówił minister cyfryzacji w rozmowie z RMF FM.
Polityk podkreślał, że zmiany dokonane przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza są dozwolone według ekspertyz, którymi się kierowano. - Posiłkowaliśmy się też ekspertyzami dotyczącymi tego, jakie są procesy związane z telewizją i wiele z nich mówi wprost, że minister właściwy, minister kultury może podjąć decyzję dotyczącą zmiany rad nadzorczych. Zrobił to minister Sienkiewicz i będę tego bronił, bo uważam, że to jest decyzja, która czyści media publiczne – powiedział.
Krzysztof Gawkowski wyraźnie zaznaczył, że popiera zarówno Bartłomieja Sienkiewicza, jak i Donalda Tuska, a sprawy mediów publicznych w Polsce nie da się załatwić poprzez ustawę z powodu prezydenta Andrzeja Dudy.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Krzysztof Gawkowski: