Niedawno doszło do akcji, która polegała na wieszaniu tęczowych flag na pomnikach. Wśród pomników znalazła się też figura Jezusa sprzed kościoła św. Krzyża. Osoby, które brały udział w wieszaniu tęczowych flag mają teraz kłopoty. W sprawę została włączona policja i doszło do pierwszych zatrzymań aktywistów: - W związku z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników, stołeczni policjanci do sprawy zatrzymali pierwsze osoby podejrzane. Trafiły one do policyjnego aresztu. Czynności trwają. Zatrzymanie pozostałych to jedynie kwestia czasu - podała warszawska policja na Twitterze we wtorek. Dziś zaś dodano: - Stołeczni policjanci kontynuują sprawę związaną z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników w tym pomnika Chrystusa przy Bazylice Świętego Krzyża. Do sprawy zatrzymano trzecią osobę. Dzisiaj planowane są dalsze czynności. Te działania są szeroko komentowane, a głos w sprawie zabrał m.in. Marek Migalski, politolog i były europoseł.
Migalski na Twitterze skomentował to tak: - Paragraf o obrazie uczyć religijnych już dawno powinien był zniknąć z kodeksu. Moja niewiara w moc Zeusa, sprawczość Sziwy czy zapłodnienie 16-letniej Żydówki przez anioła nie powinna być postawą do represyjnych działań państwa. Bóstwa/duchy nie istnieją. Dorośnijmy wreszcie. Swoimi słowami może się jednak sam... narazić. W końcu jeśli chodzi o macierzyństwo Maryi i poczęcie Jezusa, to dla katolików poważna sprawa.
Katolicy wierzą, że Maryja jest matką Jezusa. Wśród kościelnych dogmatów można znaleźć i ten, który został zatwierdzony w czasie soboru w Efezie: dogmat o Bożym Macierzyństwie Najświętszej Maryi Panny, która poczęła go z Ducha Świętego, a nie została "zapłodniona przez Anioła", jak twierdzi Migalski. Zresztą także w Biblii można znaleźć fragment rozmowy Maryi z aniołem, który brzmi: - Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.