Atak w Przewodowie. "Eksplozja była potężna"
Dziennikarzom udało już się otrzymać informację na temat pierwszych polskich ofiar cywilnych napaści Putina na Ukrainę. - W wybuchu w Przewodowie zginęli mężczyzna pracujący w rolniczej suszarni oraz kierowca, który przyjechał ze zbożem - wynika z relacji mieszkańców wsi, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska.
Reporterom WP udało się porozmawiać także z księdzem miejscowej parafii pw. Świętego Brata Alberta - Dla wszystkich jest to wielki szok, że wojna dotarła tutaj. Po informacjach, że to może być rakieta, miejscowość opustoszała. Na przykład nikt nie przyszedł na popołudniową mszę, a nigdy tak nie było. Zastanawiam się, co teraz powiedzieć ludziom, jak dodać otuchy - powiedział ks. Bogdan Ważny.
Portalowi udało się przepytać również świeckiego mieszkańca wsi. - Eksplozja była potężna, słyszeli ją mieszkańcy miejscowości odległych o kilkanaście kilometrów. Ja myślałem, że to było tuż za moim oknem, a mieszkam kilkaset metrów od miejsca wybuchu. Niedługo później rozdzwoniły się telefony, wszyscy próbowali się dowiedzieć, jak to się stało i kto stracił życie - mówi mieszkaniec wsi Przewodów.
Podczas gdy głowa państwa i najważniejsi przedstawiciele rządu spotkali się na nadzwyczajnym posiedzeniu i podnieśli temat użycia Art. 4 Traktatu o NATO, starosta hrubieszowski Aneta Karpiuk również zwołała sztab kryzysowy.
Jak miała przekazać Karpiuk, rodziny ofiar zostały objęte opieką psychologiczną.
>>>Polska zarząda uruchomienia Art. 4 NATO? Kiedy się stosuje? Co to znaczy?
>>>Biden przemówił o rakiecie, która spadła na Polskę!
Czy grozi nam wojna atomowa?
Posłuchaj eksperta!
Listen to "Czy grozi nam wojna atomowa? Co oznacza przeciek z tajnej narady NATO?" on Spreaker.