Jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce - redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" ostro zaatakował 3 miliony Polaków, którzy w pierwszej turze oddało swoje głosy na kandydata anty systemowego Pawła Kukiza. Według Michnika ludzie ci zachowali sie jak "gówniarze". Oto fragmenty wywiadu jakiego Michnik udzielił dziennikarkom, które pracują dla "Wyborczej" - gazety gdzie on sam jest naczelnym.
Dziennikarki: Po I turze wyborów na gali Lewiatana powiedziałeś: „Nie oddajmy Polski gówniarzom”. Kogo miałeś na myśli?
Michnik: Jeżeli się w kampanii składa Polakom skrajnie nierealistyczne obietnice, to jest to gówniarskie okłamywanie Polaków. W tym sensie powiedziałem, że gówniarzom Polski nie można oddać (...) W 1968 r. mieliśmy na Zachodzie bunt młodych, choć ich hasła – odwoływali się do Lenina, Mao czy Castro – były gówniarskie. Dzisiaj też głosowanie na Kukiza oznacza rozwód ze zdrowym rozsądkiem, czyli gówniarstwo. Ale nie lekceważę tej rewolty w I turze. To jest ważny sygnał. Dobrze, że Komorowski wsłuchał się w to i stąd ten projekt referendum. Ale też jestem szczęśliwy, że na razie ta rewolta odbyła się przy urnie, a nie na ulicy.
W rozmowie redaktor naczelny straszy też konsekwencjami wyboru Andrzeja Dudy na fotel prezydenta Polski. Według Michnika Duda jest politykiem niesamodzielnym za którym stoi Jarosław Kaczyński. - Jeśli chodzi o kandydaturę Dudy, to mamy do czynienia z oszustwem (...) Jeżeli wygra Duda, to rządzić będą Kaczyński z Macierewiczem, a to jest najgorsze, co może się dzisiaj Polsce przydarzyć. mówi Michnik.
Zobacz też: Kukiz: To jest WOJNA!