Adam Michnik gościł na antenie radia TOK FM, a tematem rozmowy była obecna sytuacja polityczna w Polsce. Rozmawiano m.in. o ostatnim wywiadzie prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który w programie TVP mówił o sytuacji Stanisława Gawłowskiego: - To słowa człowieka, który za chwilę będzie mieć kolejne zarzuty, bo sądzę, że Sejm uchyli mu immunitet również w innych sprawach.
Michnik ocenił te słowa krótko: prezes Prawa i Sprawiedliwości czasem szybciej mówi, niż myśli: "przy całym podziwie dla jego maestrii intelektualnej i szlachetności duszy, czasem szybciej mówi, niż myśli". Po czym dodał skąd to się jego zdaniem bierze: - To się wiąże z jakimś jego kompleksem. Na pytanie, czy to są kompleksy na tle Michnika, redaktor powiedział, że chodzi o coś zupełnie innego. A konkretnie o życie osobiste prezesa Kaczyńskiego i jego relacje z płcią przeciwną. - Raczej należy szukać wyjaśnień w życiu osobistym, w jego związkach z kobietami albo w braku tych związków. Coś tam jest pokręcone - rzucił Adam Michnik.
To nie pierwszy raz, gdy ktoś wypomina prezesowi brak żony. Zaś jednen z polityków PiS odniósł się kiedyś do kawalerskiego stanu Jarosława Kaczyńskiego. Kilka lat temu Marek Suski w radiu wyjawił, dlaczego prezes nigdy się nie ożenił. Okazało się, że to przez fakt, iż jest wielkim patriotą i poświęcił się Polsce: - To wielki patriota, dla którego dobro Polski to najważniejsza rzecz w jego życiu - zaczął Suski, nim przeszedł do wyjawienia tajników życia prezesa PiS. Poseł bez ogródek przyznał: - Jarosław Kaczyński poświęcił się całym życiem. Nie ożenił się, bo służył Polsce i nie chciał unieszczęśliwiać jakiejś kobiety, którą by pozostawiał służąc Polsce - mówił wówczas Suski.
Patriotyzm, patriotyzmem, ale kiedyś pojawiały się pogłoski, że Kaczyński miał wielką miłość. A jego serce miała skraść pani muzykolog. Czy tak faktycznie było, nie wiadomo. Póki co, Jarosław Kaczyński pozostaje kawalerem.