Sedno Sprawy: Michał Woś

i

Autor: Krystian Olszewski/Super Express Sedno Sprawy: Michał Woś

Tak to skomentował

Sensacyjne doniesienia. Prokuratura zdecydowała w sprawie Michała Wosia

2024-08-27 13:38

Poseł PiS i polityk Suwerennej Polski Michał Woś stawił się w Prokuraturze Krajowej we wtorek przed południem 27 sierpnia. Prokurator Krajowy przedstawił Michałowi Wosiowi zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegających na przekazaniu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus. – Prokuratorzy działali jako organy nieuprawnione. Złożyłem razem z moim prawnikiem wnioski o wyłącznie tych prokuratorów, którzy dokonywali dzisiejszych pseudoczynności – skomentował decyzję Michał Woś.

Wezwanie Wosia do PK

Michał Woś został wezwany do prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi przede wszystkim o jego decyzję z czasów, gdy piastował stanowisko wiceministra sprawiedliwości, kiedy to zgodził się wydać 25 milionów zł z funduszu na kupno oprogramowania Pegasus przez CBA.

- Ściga się mnie za to, że państwo polskie przestało być głuche i ślepe na kryminalistów i zyskało narzędzie, by ich ścigać. Dofinansowanie dla CBA było legalne. Wpłynął wniosek, został odpowiednio przepracowany i zostało udzielone dofinansowanie - mówił Michał Woś w swoim oświadczeniu.

- To nie Woś, nie Ziobro kupili Pegasusa. Ja jestem ścigany, chcą mnie wsadzić do więzienia na 10 lat, za to, że zostało przekazane finansowanie dla CBA - dodał.

Jak stwierdził poseł PiS, dzięki temu Polska mogła skutecznie ścigać bandytów i jest to powód do dumy, a nie do bycia "ściganym przez bodnarowców". W swojej wypowiedzi stwierdził także, że prokuratorzy PK zostali nielegalnie powołani, działają nieskutecznie i okupują budynek. - Dzisiaj oświadczę, że nie zostali skutecznie powołani, więc nie mają na podstawie prawa mocy, by stawiać jakiekolwiek zarzuty, czy prowadzić postępowanie - mówił.

Podkreślił, że informował prokuraturę o swojej pełnej dyspozycyjności i jest w stanie "wysłuchać bełkotu" dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości i wydania środków z niego na zakup Pegasusa.

Express Biedrzyckiej - 27.08 - WSTĘP

Są zarzuty dla Michała Wosia

Prokurator Krajowy przedstawił politykowi Suwerennej Polski zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Chodzi o 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus dla CBA. Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak przekazał, że po ogłoszeniu zarzutów prokurator przesłuchał Wosia w charakterze podejrzanego. Dodał, że Woś złożył obszerne wyjaśnienia, w których „de facto nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu".

Nowak poinformował, że celem zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zobowiązał go do stawiennictwa dwa razy w miesiącu w odpowiedniej komendzie policji oraz do zawiadamiania organu dozorującego o zamierzonym wyjeździe i o terminie powrotu. Ponadto zakazał Wosiowi kontaktowania się z kilkunastoma świadkami i osobami podejrzanymi.

Nie uznaję działania przez organ nieuprawniony, wobec czego nie ma statusu podejrzanego. Prokuratorzy uważają inaczej, ale to jest ich prawo, ja swoje prawo też zachowuję. Nie składałem wyjaśnień zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, ale złożyłem bardzo obszerne stanowisko - to samo co mówiłem na komisji immunitetowej w Sejmie i co mówiłem z mównicy sejmowej – powiedział Michał Woś dziennikarzom po wyjściu z prokuratury. – Prokuratorzy działali jako organy nieuprawnione. Złożyłem razem z moim prawnikiem wnioski o wyłącznie tych prokuratorów, którzy dokonywali dzisiejszych pseudoczynności – dodał Woś. 

Sonda
Czy Prokuraturze uda się rozwiązać sprawę Funduszu Sprawiedliwości?
Listen on Spreaker.