Michał Kołodziejczak był wtorkowym gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET. - Jestem na ostatniej prostej z Orlenem ws. ustalenia tego, żeby rolnicy, którzy przywożą pomoc dla rolników [poszkodowanych przez powódź – red.] – słomę, siano, paszę, materiał siewny – mieli darmowe paliwo od Orlenu – oznajmił wiceminister rolnictwa. Jak tłumaczył, „paliwo, które będzie przeznaczone na przywóz produktów, które są wiezione do rolników, będzie zwrócone”. Dodał przy tym, że Orlen ustala dokładny schemat działania i dodaje, że jeszcze dziś może być decyzja, w jaki sposób paliwo będzie przekazywane. - Byłem na terenach dotkniętych powodzią i rozmawiałem przez 2 dni z rolnikami. Pytałem, czego potrzebują. Mówią, że jeśli dziś zjeżdża pomoc, to ludzie mają problem z pokryciem kosztów transportu i że ważne jest paliwo – zdradził.
Zobacz: Wielka rewolucja w PKW po ukaraniu PiS?! Szef rozważa rezygnację!
Tarcia w koalicji rządzącej? Dzień jak co dzień! W pewnym momencie rozmowy Kołodziejczak wprost powiedział, że "mogę tylko prosić Ministerstwo Klimatu o refleksję". – Ja byłem ostatnio chociażby na takiej misji gospodarczej w Filipinach, w Malezji, wcześniej w Korei i mam duży niesmak, kiedy muszę się tłumaczyć gdzieś w dalekiej Azji ludziom, dlaczego prosimy o regionalizację, jeżeli chodzi o ASF, regionalizacja, czyli kupujcie od nas tylko z wybranych terenów, bo nie potrafimy sobie poradzić, chociażby w krótkim okresie z nadmierną populacją dzików, która choruje i która choruje na ASF i która ten ASF przenosi – oznajmił.
– Zastanawiam się, czy ludzie, którzy wstrzymują te działania, nie pozamieniali się z kimś albo z czymś na głowy i ja tutaj nie wymieniam nikogo z imienia i nazwiska, tylko zajmijmy się poważnym patrzeniem na gospodarkę, na biznes (...) Ja mogę tylko prosić Ministerstwo Klimatu o zreflektowanie się, o zważenie zysków i strat, jeżeli nawet ktoś jest miłośnikiem dzikiej przyrody i bujnej natury, to niech nie kosi on trawnika u siebie, niech on drzew nie obcina […] niech się wyprowadzi, niech mieszka w puszczy, w lesie, jak pierwotni – ocenił.
Galeria poniżej: Tak mieszka Michał Kołodziejczak
W internetowej części programu Kołodziejczak był dopytywany o to, czy premier nie powiedział za dużo, jeśli chodzi o nieprzesadnie alarmujące prognozy dotyczące zagrożeń powodziowych. Wiceminister bez zastanowienia odparł raźno, że Donald Tusk nie popełnił tu błędów. - Polityka rządu jest dobra, jeśli chodzi o zarządzanie kryzysem. Ludzie mogą liczyć na skuteczną i dobrą pomoc państwa – ocenił.
Sprawdź: Michał Kołodziejczak dla "SE": Lepperowi należy się pomnik w Sejmie
Następnie dodał piękne słowa o premierze:
- Jest człowiekiem, na którego dużo osób patrzy z podziwem, między innymi ja, za to, w jaki sposób tym wszystkim zarządza, będąc na miejscu