Niepewny los pomnika Leppera
5 sierpnia minęło 13 lat od tragicznej śmierci byłego wicepremiera i szefa Samoobrony Andrzeja Leppera. Stowarzyszenie „Z podniesioną głową”, które zamierza zbudować pomnik ku czci tego polityka, wystosowało pismo do marszałka Sejmu Szymona Hołowni o zgodę na postawienie monumentu przy bramie wjazdowej na teren parlamentu. Nie wiadomo, czy pomysł uda się zrealizować. – Ustosunkowanie się do wniosku wymaga głębszego namysłu dotyczącego zasadności postulowanego przedsięwzięcia, a także uwzględnienia istniejących uwarunkowań niezależnych od Kancelarii Sejmu – informuje biuro prasowe kancelarii. Teren ten figuruje bowiem w rejestrze zabytków.
Kołodziejczak: jestem za
Sama idea postawienia pomnika podoba się jednak wiceministrowi rolnictwa. - Jako pierwszy polityk Andrzej Lepper bronił ludzi ciężkiej pracy. Należy upamiętnić godnie jego postać, jego dorobek. On był znienawidzony przez elity, bo wyszedł z ludu i osiągnął sukces. Został wicepremierem i ministrem. Lepperowi należy się pomnik w Sejmie! – uważa Michał Kołodziejczak.