Michał Kołodziejczak

i

Autor: Marcin Smulczyński / Super Express Michał Kołodziejczak

Jest afera!

Michał Kołodziejczak kupił dyplom na Collegium Humanum?! Piorunujące ustalenia mediów

2025-06-10 19:39

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak kupił sobie dyplom na uczelni Collegium Humanum? Jak ustalił Goniec, prokuratura ma dysponować zeznaniami świadków obciążającymi polityka. Sam Kołodziejczak zaprzecza tym doniesieniom. W tle sprawy pojawia się afera związana z nieprawidłowościami w Collegium Humanum, w której zatrzymano już kilka osób.

Według ustaleń dziennikarzy Gońca, prokuratura zgromadziła zeznania co najmniej czterech osób, które miały być zaangażowane w "załatwianie" dyplomu dla wiceministra Michała Kołodziejczaka. Serwis twierdzi, że proces miał rozpocząć się w styczniu 2024 roku, kiedy to polityk miał podpisać umowę z Collegium Humanum. Kilka dni później miał złożyć dokumenty, a w lutym zostać wpisanym na listę studentów.

Goniec wskazuje na rolę Bernarda K., który miał być "rekruterem" Collegium Humanum i oferować pomoc w uzyskaniu dyplomu. Miał on dostarczyć dokumenty Kołodziejczaka do rektoratu i instruować pracowników uczelni, jak formalnie wpisać polityka i inne osoby do systemu studiów. Wszyscy mieli otrzymać licencjaty z zarządzania w ekspresowym tempie, po zaledwie kilku miesiącach "studiowania", z ocenami wpisanymi "z głowy".

Dziennikarze Gońca twierdzą, że w dokumentach Kołodziejczaka miało znajdować się zaświadczenie o przeniesieniu na Collegium Humanum po sześciu semestrach studiowania na jednej ze śląskich uczelni. Okazało się jednak, że zaświadczenie to mogło być sfałszowane, a Kołodziejczak nigdy nie był studentem tej uczelni. Co więcej, nie figurował on również w ministerialnym systemie POL-on jako student. W przeszłości był skreślony z listy studentów na innych uczelniach.

Finansowe aspekty sprawy

Według śledczych, Kołodziejczak miał zapłacić za studia 14 tysięcy złotych oraz dodatkowo 4 tysiące złotych dla Bernarda K. za pomoc w załatwieniu formalności. Miał wpłacić 5 tysięcy złotych do Collegium Humanum, gdzie złożył poświadczające nieprawdę dokumenty.

Po zatrzymaniu rektora Collegium Humanum, Bernard K. miał pomóc Kołodziejczakowi w podjęciu studiów w Wyższej Szkole Nauk Prawnych i Administracji w Wołominie, gdzie wiceminister miał ostatecznie obronić licencjat. Bernard K. miał składać za niego dokumenty, pisać prace zaliczeniowe i pomagać podczas egzaminu licencjackiego. Za tę pomoc Kołodziejczak miał zapłacić kolejne 4 tysiące złotych.

Zarzuty dla rektora i innych osób

W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Collegium Humanum zarzuty usłyszeli rektor Paweł C., prorektor Iwona G. oraz rekruterzy Wojciech S. i Bernard K. Dotyczą one użycia sfałszowanych dokumentów oraz przyjęcia łapówek w zamian za wystawienie dyplomów ukończenia studiów licencjackich bez faktycznego odbycia studiów.

Serwis Goniec informuje nieoficjalnie, że prokuratura może wkrótce wystąpić do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu Michałowi Kołodziejczakowi. W rozmowie z Gońcem Michał Kołodziejczak dwukrotnie zaprzeczył, by studiował na Collegium Humanum. Obiecał dziennikarzom kompleksowe wyjaśnienie sprawy, jednak później nie skontaktował się z nimi.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Michał Kołodziejczak:

Quiz: My podajemy nazwisko, a Ty dopasowujesz partie. Pytania proste jak drut!
Pytanie 1 z 15
Jarosław Kaczyński:
Sedno Sprawy: M.PRZYDACZ: LUDZIE MOGĄ WYJŚĆ NA ULICE. RZĄD TUSKA JEDZIE NA ŚCIANĘ
Super Express Google News
Mellina
Twardoch: Co łączy Tuska i Kaczyńskiego z Piłsudskim? MELLINA – Meller
Mediateka.pl
Sponsor podcastu:
Mediaexpert.pl