Michał Kamiński

i

Autor: Marcin Wziontek/Super Express Michał Kamiński

Michał Kamiński: Marszałek Gowin? Nie byłoby źle

2020-04-21 7:02

Wicemarszałek Senatu z Koalicji Polskiej o przyszłości Jarosława Gowina i ewentualnych rozmowach opozycji z jego posłami, które miałby zmienić układ sił w parlamencie.

„Super Express”: – Jarosław Gowin mówi, że spór o wybory 10 maja może skończyć się rządem mniejszościowym, choć on by osobiście tego nie chciał. Zna pan i Gowina, i PiS. Taki scenariusz jest w ogóle możliwy?
Michał Kamiński: – Cała sprawa sprowadza się do jednego pytania: ilu posłów Porozumienia będzie lojalnych wobec Jarosława Gowina. Jeśli tę lojalność odpowiedniej liczby polityków uda się zapewnić, to nawet niekoniecznie rząd musi stać się rządem mniejszościowym. Wystarczy jednak, że stanie się rządem prawdziwie koalicyjnym, w którym Gowin będzie realnym podmiotem. Nie byłby to przewrót kopernikański, ale ogromny krok w kierunku ograniczenia władzy Jarosława Kaczyńskiego.
– I co by to zmieniło?
– Do tej pory Gowin był wewnętrzną frakcją. Kaczyński z takimi frakcjami umie i lubi sobie radzić, bo wie, jak ludzi na siebie szczuć, jednych kupować, drugich upokarzać. Jak zresztą każdy dobry polityk. Czego natomiast Kaczyński nie lubi, to układów partnerskich. Nawet jeśli jest dużo silniejszym partnerem w takim układzie. Jeśli Gowinowi uda się mieć tylu posłów, by bez nich nie dało się mieć większości, to Kaczyński będzie musiał z nim wszystko uzgadniać, a nie dyktować.
– Ale czy w tym układzie wyjście z rządu jest możliwe? Opozycja może mu pomóc podjąć tę decyzję, obiecując jakieś stanowiska?
– Dla Jarosława Gowina kluczowe jest to, żeby mieć tyle szabel, by decydować o układzie sił w parlamencie. To, z kim będzie rozmawiał to sprawa dziś drugorzędna.
– Opozycja wyciągnęłaby jednak rękę do Jarosława Gowina i powiedziała: proszę, oto marszałek Sejmu dla pana. Albo premier rządu jedności narodowej. Takie kuszenie będzie?
– Funkcja marszałka Sejmu dla Gowina to nie jest zła propozycja. Bez wątpienia byłby lepszy niż Elżbieta Witek. Natomiast oferować można coś temu, kto sam ma coś do zaoferowania. Jeśli Gowin ani jednym, ani drugim nie dałby większości, to ani jedni, ani drudzy nie mieliby mu nic do zaoferowania. Tak wygląda polityka. Czekamy więc na to, jak dziś wyglądają siły Jarosława Gowina. Odpowiedź na to pytanie, jak już mówiłem, jest dziś kluczowa.
Rozmawiał Tomasz Walczak

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj