- Były szef KPRM, Michał Dworczyk, stanie przed prokuraturą w Warszawie w związku z tzw. aferą mailową.
- Zarzuty dotyczą ujawniania informacji niejawnych poprzez korzystanie z prywatnej skrzynki pocztowej.
- Polityk zapowiada współpracę z organami ścigania, ale odrzuca oskarżenia.
- Czy Dworczyk przekona prokuraturę o swojej niewinności? Przeczytaj, jak rozwinie się ta sprawa!
Michał Dworczyk został wezwany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie na 19 grudnia. Jak poinformował rzecznik prokuratury, Piotr Skiba, polityk ma status osoby podejrzanej w jednym z dwóch toczących się postępowań.
- Mówimy afera mailowa, ale mamy dwa postępowania. W ramach jednego pan Dworczyk ma status pokrzywdzonego, a w drugim jest osobą podejrzaną - powiedział Piotr Skiba, rzecznik prokuratury.
Rzecznik zaznaczył również, że Dworczyk współpracuje ze śledczymi, a data przesłuchania została ustalona wspólnie.
Geneza afery mailowej
Afera mailowa, której początek sięga czerwca 2021 roku, dotyczy okresu, gdy Michał Dworczyk pełnił funkcję szefa KPRM. Śledczy zarzucają mu używanie prywatnej, niezabezpieczonej skrzynki pocztowej do korespondencji, co miało doprowadzić do ujawnienia informacji niejawnych i działać na szkodę interesu publicznego.
Po wycieku fragmentów korespondencji do internetu, ówczesne władze informowały o włamaniu na skrzynki mailowe Dworczyka i jego żony. Polityk konsekwentnie zaprzeczał, jakoby w jego korespondencji znajdowały się jakiekolwiek informacje niejawne.
Zbigniew Ziobro ma potężny problem! Jego paszport został unieważniony!
- Nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny - mówił Michał Dworczyk po wycieku.
Dodatkowo, śledczy twierdzą, że Michał Dworczyk utrudniał postępowanie, nakazując usunięcie kluczowych informacji z poczty. Uchylenie immunitetu Michała Dworczyka przez Parlament Europejski otworzyło drogę do podjęcia działań prawnych. Pomimo odrzucania zarzutów, polityk zapowiedział pełną współpracę z prokuraturą. Sprawa z pewnością będzie miała dalszy ciąg, a jej rozstrzygnięcie może mieć istotne konsekwencje.
W naszej galerii zobaczysz, jak Michał Dworczyk skakał ze spadochronem: