Michał Kamiński broni Jacka Protasiewicza: Niemcy potrafią być niegrzeczni

2014-02-27 20:26

Czy Jacek Protasiewicz zachował się skandalicznie, czy może padł ofiarą szowinistycznych uprzedzeń?

"Super Express": - Zdania Jacka Protasiewicza i niemieckich funkcjonariuszy rozbiegają się w kwestii tego, co się wydarzyło na lotnisku we Frankfurcie nad Menem...

Michał Kamiński: - Ja znam Jacka Protasiewicza od najlepszej strony. Nigdy nie widziałem, aby nadużywał alkoholu. Mówię to śmiertelnie poważnie. A nie o wszystkich politykach, których w swoim życiu poznałem, mogę tak powiedzieć. Nigdy też nie widziałem, aby po alkoholu był agresywny. Stąd cała ta sytuacja nie pasuje mi do obrazu jego osoby, jaki sobie wyrobiłem. Ale nie jest moim kumplem, na wylot go nie znam.

Zobacz: Protasiewicz POKAZAŁ WIDEO z lotniska: Co jest na NAGRANIU - dowód winy czy prowokacji

- Jacek Protasiewicz uderzył w ton znany nam już z reakcji Jana Maria Rokity - źli Niemcy itp.

- Niemcy potrafią być niegrzeczni. Sam wielokrotnie się o tym przekonałem. Nie jest tajemnicą, że na poziomie codziennego życia ktoś, kto jest w Niemczech identyfikowany jako Polak, doświadcza nieprzyjemnych zachowań.

- Czy to jest możliwe, żeby aż tylu nieprzyjemnych Niemców sprzysięgło się przeciwko Jackowi Protasiewiczowi?

- Trudno jest mi powiedzieć.

Michał Kamiński

Eurodeputowany