- To książka o chłopcu, któremu wyrosły skrzydła. Na początku wstydzi się tego. Później odkrywa, że takich dzieci jak on jest dużo. Ta historia uczy nas akceptacji inności. Każdy z nas jest nietypowy i nie ma w tym nic złego – mówiła dzieciom podczas spotkania Lola.
Jak donosi „Głos Wielkopolski”, niektóre dzieci nie kryły zdziwienia wizerunkiem drag queen. - Wygląda pani strasznie. Mogłaby pani grać główną rolę w horrorze. Nie chciałem tutaj przychodzić, ale mama mnie zmusiła – miał powiedzieć jeden z chłopców.
ZOBACZ TEŻ: Transpłciowa kandydatka na prezydenta Krakowa ocenia Grodzką i Biedronia [WYWIAD]
A co na to dorośli? Komentarzy nie brakuje. Jeszcze na początku zeszłego tygodnia szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej sprzeciwił się akcji czytania bajek dzieciom przez drag queen. - Mam wrażenie, że to prowokacja – mówił Marek Sternalski (51 l.). - Ofensywa trwa: w Poznaniu odbyła się akcja oswajania dzieci z estetyką ruchu homoseksualnego – grzmi zaś prawica.
ZOBACZ TEŻ: Co to jest LGBT+? Wielki przewodnik „Super Expressu”