- Mentzen: „Zwykłe pisowskie kłamstwa”.
- „Cała historia jest zmyślona od początku do końca”.
- Atak na media: „We wtorek kłamie TVN, w piątek Republika”.
- „Wolałbym trafić za te race do aresztu, niż zostać marszałkiem”.
- Oskarżenia dotyczyły rzekomego spotkania Mentzen–Tusk.
„Zwykłe pisowskie kłamstwa”. Mentzen wchodzi z buta
100 dni prezydentury, Nawrocki wzruszony. Tłumy skandowały „druga kadencja”
Mentzen w pierwszym zdaniu nie pozostawił żadnych wątpliwości co do tego, jak ocenia doniesienia o rzekomym spotkaniu z premierem:
„Zwykłe pisowskie kłamstwa. Cała historia jest zmyślona od początku do końca, nie ma tu słowa prawdy” – napisał.
Doniesienia, o których mowa, pojawiły się wcześniej w internecie i dotyczyły rzekomego spotkania lidera Konfederacji z premierem Donaldem Tuskiem.
Krytyka mediów. „Myślałem, że macie tam wyższe standardy”
W kolejnym fragmencie Mentzen odniósł się do dwóch redakcji, które, jak twierdzi, miały powtórzyć te informacje:
„We wtorek kłamie na mój temat TVN, w piątek Republika. Szkoda, bo myślałem, że macie tam wyższe standardy” – stwierdził polityk.
To nie pierwszy raz, kiedy lider Konfederacji zarzuca stacjom po obu stronach politycznego sporu powielanie niepotwierdzonych treści.
Wątek PiS. „Wyssane z brudnego palca Kaczyńskiego”
Mentzen podkreślił także, że jego zdaniem cała historia nie ma żadnego oparcia w faktach i jest elementem politycznej narracji:
„O absurdalności tej wyssanej z brudnego palca Kaczyńskiego historii […] najlepiej świadczy to, że każdy z mojego otoczenia wie, że funkcją marszałka to musieliby mi grozić, a nie przekupywać”.
Wpis ten był odczytywany jako odpowiedź na zarzut, że jedna ze stron politycznego sporu miała próbować negocjować z Konfederacją.
„Wolałbym trafić do aresztu, niż zostać marszałkiem”
Na końcu swojego komentarza Mentzen dodał:
„Wolałbym już chyba trafić za te race do aresztu, niż zostać marszałkiem :)”.
To ironiczne odniesienie do głośnych wydarzeń z przeszłości, które często wracają w debacie publicznej przy okazji jego nazwiska.
Wpis, do którego odnosił się Mentzen, został opublikowany wcześniej przez Krzyśka Puternickiego, który sugerował, że do spotkania polityków mogło dojść w Trójmieście. Stanowczo zaprzeczył, a jego wypowiedź spotkała się z szeroką reakcją zarówno wśród sympatyków Konfederacji, jak i przeciwników politycznych.
Poniżej galeria zdjęć: Mentzen wychodzi z MON