Andrzej Waltz w piśmie do Komisji Weryfikacyjnej potwierdza, że zwróci pieniądze uzyskane ze sprzedaży udziałów w kamienicy przy Noakowskiego 16 i prosi o numer konta do dokonania wpłaty. Oświadcza jednak, że zaskarży decyzję komisji:
Pismo Andrzeja Waltza do Komisji Weryfikacyjnej o podanie numeru konta do wpłaty. pic.twitter.com/fM3dWW6rpC
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) 4 stycznia 2018
Waltz zapowiedział, że "zamierza wykorzystać środki zaskarżenia odwołując się w całości od decyzji" komisji, jednak "w celu uniknięcia bezpodstawnego przymusu (postępowania egzekucyjnego)" zamierza spełnić "świadczenia orzeczone nieprawomocnymi decyzjami z uwagi na opatrzenie ich rygorem natychmiastowej wykonalności".
Jeden z członków KW szybko zareagował na te informacje, pisząc na swoim TT:
Nie musi prosić, wnioski o wszczęcie egzekucji wskutek rygoru natychmiastowego wykonania decyzji zostały wczoraj podpisane, zatem wkrótce p. Waltz otrzyma stosowne informacje dotyczące mozliwości zwrotu bezprawnie uzyskanych środków. https://t.co/Dful2FVEhd
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 4 stycznia 2018
Choć początkowo decyzja KW mówiła o kwocie 5 milionów złotych, to jednak szef KW, Patryk Jaki wyjaśnił:
.@RadioZET_NEWS Przew.Komisji @PatrykJaki wyjaśnia,że zwrot 5 mln dotyczy całej rodziny Waltzów,sam Andrzej Waltz ma zwrócić 1,087 mln zł.
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) 4 stycznia 2018
Zobacz także: Kim jest Andrzej Waltz, mąż Hanny Gronkiewicz-Waltz?