Mateusz Morawiecki przyszły premier: Rządził klasą, teraz będzie rządzić Polską [ZDJĘCIA]

2017-12-08 21:58

Pilny i grzeczny - takimi słowami opisują Mateusza Morawieckiego (49 l.) ci, którzy w przeszłości go uczyli. Następca Beaty Szydło (54 l.) w fotelu premiera od najmłodszych lat przejawiał zdolności przywódcze. W liceum zasiadał nawet w klasowym samorządzie. - Był w nim przewodniczącym albo wiceprzewodniczącym - usiłuje sobie przypomnieć Izabela Koziej, była nauczycielka Morawieckiego, a obecna dyrektorka ogólniaka, do którego chodził.

Tak jak kiedyś popierali go koledzy z klasy, tak w czwartek wieczorem poparł go komitet polityczny PiS. W piątek został desygnowany na premiera przez prezydenta Andrzeja Dudę (45 l.). W poniedziałek ma złożyć przed prezydentem przysięgę, a we wtorek wygłosić exposé w Sejmie. Czy jako szef rządu będzie prymusem tak samo jak w szkole?

Wrocławska "dziewiątka" to jedno z najlepszych liceów w tym mieście, a nastoletni Mateusz Morawiecki doskonale dawał sobie w nim radę. - Był bardzo solidnym, ambitnym i poukładanym uczniem. Wiem, że nadal taki jest, bo odwiedzał naszą szkołę. Będąc prezesem banku, dawał młodzieży wykłady o biznesie. Jako uczeń nigdy nie sprawiał problemów. Uczyłam go historii w trzeciej i czwartej klasie. W tej dziedzinie był nawet olimpijczykiem. Ale nie tylko ten przedmiot go interesował. W jego arkuszu ocen były same czwórki i piątki. Proszę sobie wyobrazić, że jako humanista miał piątkę z fizyki! - mówi nam pani dyrektor. Morawiecki, idąc śladem ojca Kornela Morawieckiego (76 l.), zaangażował się też w działalność opozycyjną. - Ale był z nią dyskretny - twierdzi Koziej.

Wszyscy zapamiętali maturę w 1987 r. Mateusz podczas dni egzaminacyjnych, by uniknąć zatrzymania przez milicję, przebywał w szpitalu, który opuszczał tylko w towarzystwie świadków. Na szczęście egzamin dojrzałości poszedł dobrze. Morawiecki kontynuował swój ulubiony przedmiot - na Uniwersytecie Wrocławskim studiował historię. Jako historyk jednak nie pracował, był redaktorem, przedsiębiorcą, aż wreszcie wstąpił na ścieżkę kariery bankowca. Tę kontynuował aż do objęcia teki ministra i wicepremiera.

Prywatnie jest mężem koleżanki z podstawówki Iwony (49 l.). Mają czworo dzieci - Olę (22 l.), Jeremiasza (21 l.), Ignasia (7 l.) oraz Magdę (6 l.).

Zobacz: Wiemy, kto głosował przeciwko Morawieckiemu. UJAWNIAMY nazwiska