Mateusz Morawiecki w czwartek 13 marca pojawił się w Radiu Zet, gdzie wypowiedział się między innymi o powody, dla których odmówił składania zeznań w sprawie wyborów kopertowych z 2020 roku.
- Generalnie jest to dla mnie coś szalenie żenującego. Obowiązek RM z art. 128 konstytucji to organizacja wyborów prezydenckich nie później, niż 75 dni przed upływem kadencji, nie wcześniej, niż 100 dni. Gdybym nie zrealizował tego zapisu konstytucji, to obecna władza miałaby pełne prawo, żeby mnie za to ścigać. Ba! Wybory w trybie korespondencyjnym były przegłosowane przez ówczesną opozycję. Jest to taka hucpa w biały dzień - stwierdził.
Mateusz Morawiecki ostro o Donaldzie Tusku
Były premier ostro ocenił także kwestię podatku cyfrowego.
- Mogę udzielić korepetycji panu Gawkowskiemu i premierowi Tuskowi, jak się nakłada skutecznie podatek na korporacje międzynarodowe, w tym na firmy technologiczne - powiedział.
Przypomniał także, że kiedy to stał na czele rządu, do budżetu państwa trafił podatek trzy razy większy niż na początku rządów PiS.
- Podatek od międzynarodowych korporacji, w tym firm technologicznych, wszystkie razem – 34,5 mld na początku rządów pierwszego rządu Tuska, na koniec rządów Tuska 33,5 mld, po 8 latach naszych rządów skutecznie złapaliśmy wszystkie firmy, schematy, schemaciki że 3 razy więcej wpływało do budżetu - uznał.
Mateusz Morawiecki o relacjach z USA
W rozmowie z Radiem Zet przyznał, że niedawno miał kontakt z osobami z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i ci mają się wyśmiewać z ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Ponadto te osoby mają uważać, że obecny polski rząd łamie prawo i zasady demokracje. Jak stwierdził, Donald Tusk powinien się modlić o zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich.
- Jak prezydent Duda zakończy kadencję, to nie będziemy mieli już prawie wcale kanałów komunikacji z USA, ponieważ obecny rząd jest odcięty - skwitował Mateusz Morawiecki.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Mateusz Morawiecki:
