Mateusz Morawiecki wyraził głębokie zaniepokojenie przyszłością Europy, wskazując, że dotychczasowa polityka klimatyczna UE doprowadziła do wzrostu kosztów produkcji i materiałów przemysłowych. "Patrzę na przyszłość Europy i jestem tym zaniepokojony. Musimy skoncentrować się na przyszłości i na tym, jak Europa powinna podchodzić do zmian gospodarczych i klimatycznych" - mówił były premier. Jego zdaniem, europejski przemysł "ucieka do bliskiej zagranicy" i Azji, co stawia UE w coraz bardziej niekorzystnej sytuacji.
Polityk PiS podkreślił, że Europa potrzebuje "prawdziwej rewolucji legislacyjnej, zmian, zmian i jeszcze raz głębokich zmian w zakresie polityki klimatycznej, jeżeli mamy nie utracić tego, co było dla Europy wielką wartością, czyli innowacyjne przemysły, innowacyjne sektory usług". Morawiecki uważa, że opóźnienia w odbudowie bazy przemysłowej i pragmatyzmie innowacyjnym oznaczają dalszą utratę konkurencyjności i bezpieczeństwa krajów UE.
Apel o zmianę podejścia komisji europejskiej
Mateusz Morawiecki wyraził przekonanie, że pogarszający się stan unijnego przemysłu w ciągu najbliższych kilku lat powinien skłonić Komisję Europejską do zrewidowania swojego podejścia do regulacji klimatycznych, w tym do Zielonego Ładu. "Naszym zadaniem: polityków, ekspertów w rynku, specjalistów, urzędników jest głośne wołanie o zmiany tej polityki" - dodał, podkreślając konieczność "bicia na alarm" i prezentowania planów ratunkowych.
Zespół Pracy dla Polski, powołany przez PiS, w swoim raporcie "Uwolnienie potencjału – Plan ratunkowy dla Europy" przedstawił sześć głównych postulatów:
- Rewizja unijnych celów klimatycznych
- Nowa i pragmatyczna strategia rozwoju gospodarczego
- Uproszczenie przepisów i ograniczenie biurokracji
- Wsparcie reindustrializacji i obniżenie kosztów produkcji
- Inwestycje w technologię i cyfryzację
- Zapewnienie bezpieczeństwa surowcowego i energetycznego
W podsumowaniu raportu podkreślono, że "Europa znajduje się na rozdrożu" i obecne decyzje zadecydują o jej przyszłości. Autorzy raportu wzywają do postawienia na pragmatyzm, innowacyjność oraz odbudowę bazy przemysłowej. Zaznaczono, że "czas na działanie jest teraz – każde opóźnienie oznacza dalszą utratę konkurencyjności i bezpieczeństwa".
Raport podkreśla, że Polska, jako państwo przewodniczące Radzie UE, ma wyjątkową możliwość wpływania na kształt przyszłych regulacji i strategii. W interesie Polski jest promowanie rozwiązań wspierających konkurencyjność europejskiego przemysłu, wzmacniających niezależność energetyczną i surowcową oraz gwarantujących zrównoważony rozwój gospodarczy.
Morawiecki wzywa do rezygnacji z Zielonego Ładu
Raport postuluje, aby Polska prezydencja dążyła do pilnej i jednoznacznej rezygnacji Unii Europejskiej z Zielonego Ładu, wprowadzenia mechanizmów wsparcia dla sektorów energochłonnych, pozyskania realnego finansowania i szerokiej deregulacji, w tym zablokowania szkodliwych przepisów, które mogą pogłębić kryzys gospodarczy. "Bez odważnych decyzji Europa ryzykuje bezpowrotną utratę swojej pozycji jako centrum światowego przemysłu i innowacji” - ostrzegają autorzy.
Prezentowana w raporcie "kompleksowa strategia ma na celu przywrócenie równowagi gospodarczej, odbudowę europejskiego przemysłu, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i wzmocnienie strategicznej niezależności". Strategia ta "ma podnieść poziom życia obywateli UE i zapewnić jej konkurencyjność w trudnych czasach". Autorzy raportu wskazują, że jest on odpowiedzią na "narastający kryzys w Unii Europejskiej" i wzywa do odejścia od "centralistycznego, ideologicznego modelu zarządzania" na rzecz realistycznej, opartej na faktach i interesach strategii rozwoju.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Mateusz Morawiecki:
