Mateusz Kijowski został uznany za winnego poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach wystawionych za obsługę informatyczną KOD-u, za co sąd ukarał go na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz nałożył karę grzywny w kwocie 4000 zł. Taki sam wyrok usłyszał skarbnik KOD, Piotr Ch. Obaj panowie mają także obowiązek informowania sądu o przebiegu okresu próby.
Sędzia Tomasz Pronobis uzasadnił wyrok mówiąc, że zespół dowodów potwierdził tezę postępowania, choć żaden z poszczególnych dowodów ani żaden ze świadków tego nie zrobił. - Sąd musiał przyjąć, że faktury były wystawiane w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – mówił.
Oba wyroki są nieprawomocne, a obrońca Mateusza Kijowskiego, mecenas Michał Zacharski zapowiedział, ze będzie składana apelacja. – Nie zgadzamy się z wyrokiem. Czekamy na pisemne doręczenie jego wyroku – oznajmił adwokat.
Warto przypomnieć, że Sąd Rejonowy w Pruszkowie wydał orzeczenie w tej sprawie w 2020 roku, uznając Mateusza Kijowskiego za winnego poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach wystawionych za obsługę informatyczną KOD-u. Nałożył wówczas karę 5000 zł grzywny i rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Piotr Ch. został wówczas uniewinniony.