Start w tegorocznych wyborach ogłosili m.in.: prezydent Warszawy, kandydat KO Rafał Trzaskowski; popierany przez PiS prezes IPN Karol Nawrocki; marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia; współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji; kandydatka Nowej Lewicy oraz wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat; poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie, Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców, przewodniczący Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz, Katarzyna Cichos jako bezpartyjna kandydatka oraz europoseł Grzegorz Braun i była posłanka SLD, ekonomistka, nauczycielka akademicka Joanna Senyszyn. Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.
Mastalerek o szansach Stanowskiego, Mentzena i Hołowni
Zdaniem Marcina Mastalerka, szefa Gabinetu Prezydenta RP, szanse na to, że do drugiej tury wejdzie ktoś zamiast Rafała Trzaskowskiego czy Karola Nawrockiego, są znikome. - Wydaje mi się, że nie ma najmniejszej szansy, żeby żaden z kandydatów zbliżył się do pierwszej dwójki i wydaje mi się, że jest to już raczej rozstrzygnięte, dlatego, że mamy zbyt blisko od wyborów parlamentarnych, które potwierdziły podział Polski - stwierdził na antenie Polsat News Marcin Mastalerek. Jak wskazał, polityk Konfederacji walczy tak naprawdę o powiększenie swoich wpływów w partii i chciałby odgrywać tam taką samą rolę jak Jarosław Kaczyński w Prawie i Sprawiedliwości. - Sławomir Mentzen walczy moim zdaniem o to, żeby zostać Jarosławem Kaczyńskim Konfederacji, tzn. tym dla Konfederacji, czym dla Prawa i Sprawiedliwości jest Jarosław Kaczyński oraz walczy o to, żeby byli trzecią siłą i to oni przy kolejnych wyborach parlamentarnych decydowali o tym, kto będzie rządził, tak jak Hołownia - powiedział.