Obecnie drugą połówką Marta Lempart jest Natalia Pancewicz, która wspólnie z partnerką prężnie działa w Ogólnopolskim Strajku Kobiet, gdzie jest m.in. "koordynatorką helpdesku" (TU ZOBACZYSZ, JAK WYGLĄDA I KIM JEST DZIEWCZYNA MARTY LEMPART). Okazało się, że Pancewicz jest też trenerką wokalną, bardzo utalentowaną piosenkarką (POSŁUCHAJ, JAK ŚPIEWA HIT KORY I MAANAMU) i pasjonatką cukiernictwa. Przed związkiem z Natalią Marta Lempart przez pięć lat była z inną kobietą. Właśnie wtedy zdecydowała się na coming out przed rodzicami. Ich reakcja na wyznanie córki była szokująca. - Coming out przeszłam klasycznie, z tym wstępem: "Słuchajcie, musimy porozmawiać…". Byłam na studiach, na drugim roku, rodzice czuli, że coś się dzieje, bo rzadko w domu bywałam. Byłam wtedy w związku, po raz pierwszy w życiu, i nie wiedziałam, jak im o tym powiedzieć - zdradziła Lempart w "Wysokich Obcasach". (PRZECZYTAJ, KIM JEST MARTA LEMPART)
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU ZNAJDUJE SIĘ POD GALERIĄ
- Kiedy zaczynałam tę rozmowę, nie wiedziałam, że to będzie taka afera. Chwilę to trwało i było typowo, na zasadzie: "OK, no to już wiemy, ale to nie jest powód, żeby o tym rozmawiać". - wspominała liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Zachowanie rodziców musiało dla Lempart być bardzo przykre. Na szczęście potem udało się wszystko poskładać. - Jakby się pojawił słoń w pokoju. Ale to minęło dość szybko, po mniej więcej roku – chyba było to typowe doświadczenie mojego pokolenia - oceniła Marta Lempart.