Kaczyńska w swoim felietonie w tygodniku "Sieci" tym razem zajęła się naszą obecnością w Pakcie Północnoatlantyckim. Prawniczka zwróciła uwagę m.in. na początki naszego zbliżania się do NATO. "Po 1989 r. zdecydowanymi zwolennikami członkostwa naszego kraju w Sojuszu byli Lech i Jarosław Kaczyńscy. Można nawet stwierdzić, że w tamtym okresie byli pionierami mentalnej zmiany ukierunkowania spraw związanych z obronnością" - stwierdziła Marta Kaczyńska.
Według bratanicy prezesa PiS Lech Kaczyński opisywał to, "z jak silnym oporem wśród dowódców armii miał do czynienia, kiedy odwiedzał poszczególne okręgi i starał się je przekonać do słuszności przystąpienia do NATO". "Głoszona przez Lecha Kaczyńskiego idea wzmocnienia bezpieczeństwa Polski poprzez przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego wedle jego relacji była wręcz wyśmiewana przez ówczesnego członka Komisji Spraw Zagranicznych i Obrony Narodowej oraz podkomisji do spraw doktryny obronnej. Swój sceptycyzm wyrażał podobno także Bronisław Geremek" - napisała Marta Kaczyńska, która zaznaczyła także, że Lech Wałęsa "występował z koncepcją NATO-bis", czyli sojuszu państw Europy Środkowej i Wschodniej.