Nieoczekiwanie do pomocy miastu ruszyła córka tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego (+61), Marta (38 l.), która właśnie z Sopotu pochodzi. - Dla większości ludzi oczywiste jest, że wychodząc z domu, należy się ubrać. Coroczne doświadczenia z sezonu letniego zarówno w miejscowościach kojarzonych z wypoczynkiem, jak i w centrach większych aglomeracji pozwalają jednak przypuszczać, że część naszego społeczeństwa nie jest świadoma istnienia pewnych podstawowych reguł albo całkowicie je lekceważy, pojawiając się na ulicach, w sklepach i w restauracjach w strojach kąpielowych, prezentując nieubrane torsy i brzuchy - napisała zniesmaczona Kaczyńska w swoim nowym felietonie.
I dodaje, że przesadne odsłanianie ciała może przynieść niemiłe konsenwencje: - Epatowanie golizną w skrajnych przypadkach może być potraktowane jako czyn nieobyczajny zagrożony karą grzywny. Co do zasady jednak wkraczający na ulice miast wraz z łagodną pogodą plażowicze czują się i pozostają bezkarni.