Maria Kaczyńska zawsze była u boku Lecha Kaczyńskiego. Pierwsza dama pozostawała niemal zawsze w cieniu, co nie oznacza jednak, że nie miała własnego zdania. Małżonka prezydenta dosyć często udzielała wywiadów, czy to w prasie, czy to w telewizji i lubiła zdradzać sekrety z życia rodzinnego. Tak też było podczas rozmowy dla "Twojego Stylu", kiedy w pewnym momencie temat dotyczył córki pary prezydenckiej, Marty. Małżonka prezydenta przyznała, że będąc w szkole podstawowej, jedynaczka zaskoczyła ją swoją postawą. - Jak Marta była w siódmej klasie, sąsiadka zobaczyła ją na balkonie z papierosem. „Niemożliwe", mówię, a okazało się, że możliwe. Przyznała się, potem napisała mi wielki list wyjaśniający. Mężowi nie powiedziałam. Ale późniejsze powroty z imprez Marta targowała u ojca. My zawsze upieraliśmy się przy 22, potem ona dzwoniła i Leszek przedłużał jej o godzinę, a potem już on dręczył ją telefonami. Wstydziła się tego, ale musiała odbierać, bo a nuż się zjawi! Nigdy nie położył się spać, dopóki nie wróciła - zdradziła w szczerym wywiadzie Maria Kaczyńska.
"Retro Express" to cykl tekstów poświęcony ważnym wystąpieniom, archiwalnym wywiadom, ciekawostkom o Wojciechu Jaruzelskim, Lechu Wałęsie, Aleksandrze Kwaśniewskim, Lechu Kaczyńskim oraz o Bronisławie Komorowskim. Szukajcie na stronie internetowej "Super Expressu".