Smutne wieści napłynęły kilka dni temu do Marty Kaczyńskiej. Bratanica prezesa PiS dowiedziała się, że zmarł , jeden z czołowych polskich tenisistów pan Jacek Niedźwiedzki. Okazuje się, że Kaczyńska dobrze go znała. Sportowiec po zakończeniu kariery na kortach został trenerem i zajął się szkoleniem młodych tenisistów. Martę Kaczyńską mocno poruszyła wiadomość o śmierci trenera: - Poznałam pana Jacka Niedźwiedzkiego wiele lat temu, jako trenera grupy dzieci na sopockich kortach tenisowych. Był niezwykle wrażliwym społecznie, kulturalnym i skromnym człowiekiem o wielkim sercu do najmłodszych sportowców - podała na Facebooku prawniczka. Także młodsza córka Kaczyńskiej, nastoletnia Martyna, która trenuje jazdę konną i w jeździectwie odnosi sukcesy, wspomniała w swoich mediach społecznościowych o śmierci trenera. Jak przekazała zmarły był jej trenerem: - Z wielkim smutkiem i żalem przyjęłam informację o śmierci Pana Jacka Niedźwiedzkiego, mojego trenera z dzieciństw. RIP - napisała nastolatka i dodała biało-czarne zdjęcie trenera i symbol świecy.
CZYTAJ>>>Joanna Racewicz nie poszła 1 listopada na grób męża. Andrzej Duda zareagował
Wiadomość o śmierci Jacka Niedźwiedzkiego podał na stronie internetowej Polski Związek Tenisowy. Jak napisano: "Niedźwiedzki zdobył w sumie 10 tytułów mistrza Polski, licząc łącznie w singlu i deblu, na kortach otwartych i w hali, zanim w wieku 26 lat wyemigrował do Austrii i od tego momentu nie startował już w kraju. W Międzynarodowych MP triumfował dwukrotnie w parze z Nowickim. Wystąpił w dziewięciu spotkaniach reprezentacji w Pucharze Davisa, między 1971 a 1977 rokiem (bilans w singlu 4-5, w deblu 2-4)".
NIŻEJ ZDJĘCIA MIESZKANIA MARTY KACZYŃSKIEJ: