Ostatnio Marta Kaczyńska ostrzegała przed uzależnieniem, jakie niesie za sobą masturbacja. Na łamach tygodnika "Sieci Prawdy" wskazała, co nie podoba jej się w akcji społecznej Anji Rubik Sexed.pl, która poruszyła temat masturbacji. Zdaniem Kaczyńskiej w kampanii zabrakło podania informacji o zagrożeniach z nią związanych. Teraz zaś Kaczyńska zajęła się innym uzależnieniem - od solarium. Niedawno prezydent podpisał ustawę, której przepisy wskazują, że z solariów będą mogły korzystać tylko osoby pełnoletnie. Jak napisała prawniczka w tekście zatytułowanym "Solarium jak narkotyk": - Podobnie jak w przypadku sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych w razie wątpliwości dotyczących wieku klienta usługodawca będzie mógł zwrócić się do niego o przedstawienie dokumentu potwierdzającego pełnoletność. Warto zwrócić uwagę, że pewna analogia pomiędzy wymienionymi używkami a korzystaniem z zabiegów opalania nie jest przypadkowa. Marta Kaczyńska zwraca uwagę, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że solaria są takimi samym miejscami, od których można się uzależnić.
Bratanica prezesa PiS przywołała badania, które wskazują, że 20 proc. kobiet korzystających w zeszłym roku z solariów choruje na tanoreksję, która polega na "obsesyjnym myśleniu o kolorycie swojej skóry. Kaczyńska zauważa, że na uzależnienie od opalania w solariach szczególnie uzależnione są nastolatki: - Młodzi ludzie w okresie dorastania są przewrażliwione na punkcie swojego wyglądu, zazwyczaj bardzo krytyczni wobec siebie i nierzadko cechuje ich niska samoocena. Skłonność do popadania w skrajności jest niemal wpisana w ten okres życia młodzieży. Do tego felietonista przypomina, że ryzyko zachorowania na raka skóry jest wyższe u osób korzystających z solariów.
Sama Kaczyńska wybiera więc opalanie naturalne, w promieniach słońca. Martę Kaczyńską latem często można spotkać na plaży, gdzie lubi wypoczywać.
Sprawdź: Marta Kaczyńska pokazała NIECODZIENNE zdjęcie stryja [ZOBACZ]