Martę Kaczyńską i Małgorzatę Gosiewską łączy dramatyczne wspomnienie związane z katastrofą smoleńską. Pierwsza straciła w niej rodziców, druga - męża. Obie panie jednak mają także inne - zdecydowanie przyjemniejsze - wspólne tematy do rozmowy. Zarówno Kaczyńska, jak i Gosiewska kochają zwierzęta i przyrodę. Wicemarszałek Sejmu ma chyba jednak w tym zakresie mniejszą wiedzę niż bratanica prezesa PiS, dlatego spytała na Facebooku o to, czyj niepokojący ślad widać na zdjęciu zrobionym prawdopodobnie podczas leśnej wycieczki. Znajomi Małgorzaty Gosiewskiej rzucili się koleżance z pomocą. Większość twierdziła, że chodzi o łosia, choć pojawiały się głosy, że ślad zostawił jeleń, żubr czy... sama Gosiewska. Wątpliwości chyba definitywnie rozwiała Marta Kaczyńska. - To ślad łosia! - orzekła bratanica Jarosława Kaczyńskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Kaczyński tego nie zniesie! Przełom w sprawie katastrofy smoleńskiej. Zakonnik wsparł Sikorskiego!
Marcie Kaczyńskiej chyba trzeba wierzyć. W końcu zamiłowanie do zwierząt to cecha charakterystyczna dla całej rodziny. Rodzice prawniczki - Lech i Maria Kaczyńscy -kochali psy, stryj - koty, a córka Martynka - konie, na których jeździ w różnych prestiżowych zawodach jeździeckich (CZYTAJ O TYM M.IN. TUTAJ).